2 września 2011

Leonera/Lwica

Źródło: www.stopklatka.pl

Zaraz po obejrzeniu filmu pobiegłam do moich śpiących chłopaków i mocno ich ucałowałam. Film jednym słowem działa na emocje. Lubię oglądać filmy, które pozostawiają we mnie ślad, o których długo myślę :-o Choć film obejrzałam tydzień temu, nadal do mnie powraca :-)
Film dotyczy głównie więzi matki z dzieckiem. I tego jak wiele my mamy jesteśmy w stanie zrobić dla swoich dzieci, ile poświęcić jeżeli trzeba. Film oczywiście porusza jeszcze inne równie ciekawe wątki :-)

Bardzo podobała mi się gra głównej aktorki. Poza tym uważam, że jest bardzo ładną kobietą.

7 komentarzy:

  1. O, dzięki, muszę koniecznie obejrzeć, bo dobre recenzje czytałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jeśli obejrzę to sama, bo małżonek mój nie gustuje w tego typu filmach, no chyba że ugnie się pod wpływem nacisków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam, ale poszukam.
    Zachwyciłam się też Waszymi wakacjami - piekne zdjęcia, świetne opisy, tak mam ochotę na Grecję! Może w przyszłym roku. Wszystkiego dobrego dla Was!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dragonfly, Aga - polecam :-) Choć to kino nie łatwe :-o

    Kacha - ja oglądałam sama, mój mąż też nie przepada za takimi filmami :-o

    Blogdzieci - z pewnością mogę polecić Wam Grecję, choć ja już następnym razem chętniej wybrałabym się do Grecji ale kontynentalnej. Dziękujemy za pozdrowienia i wzajemnie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Twojemu wpisowi o filmie miałam wczoraj ciekawy wieczór filmowy:-)
    I oczywiście też sama, gdyż mąż także nie przepada za takim kinem.
    A mnie rozczulił synek głównej bohaterki, gdyż nosił to samo imie co mój:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, cieszę się :-) Ja zupełnie przypadkiem trafiłam na ten film na kanale "Ale, kino!" :-))
    Bo to imię bardzo fajne jest :-) Moja pierwsza miłość szkolna miała tak na imię :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails