U dziadków zajadaliśmy się owocami zebranymi prosto z drzewa i krzaczka :-)
W czasie deszczowych dni świetnie się bawiliśmy :-)
A w czasie słonecznych dni spacerowaliśmy sobie nad jeziorkiem :-)
Fajnie było :-)
Ciekawe jak to będzie gdy chłopcy będą samodzielnie spędzać wakacje u babci i dziadka? Hmm... Może za rok lub dwa...
Na pewno fajnie będzie. Ja już nie mogę się doczekać, gdy wywiozę moje Dziecko do babci na weekend :)))
OdpowiedzUsuńPóki co, jest to niemożliwe, bo tylko mamamamamamamamaa....
Pewnie będzie fajnie, ale jak ja będę tęsknić... :-o Mój Kacper zostaje bez problemu z dziadkami, choć na noc jeszcze nigdy nie został :-)
OdpowiedzUsuńTeż tęsknie diabelnie. Nawet teraz, siedząc w pracy przed klawiaturą.
OdpowiedzUsuńW dzień nie ma sprawy, Miś zostaje, ale w nocy jak mnie nie ma to jest histeria.
Chłopaki nie płaczą:)
OdpowiedzUsuńU babci jest fajnie!
u babci zawsze jest fajnie, babcie potrafia zmeczyc dziecko tak bardzo ze pada w ubraniu do łóżka :) i fajnie miec u babci taka przestrzen, krzaczki owocowe...... achhhh
OdpowiedzUsuńPaula - jednak to jeszcze nie ten wiek, żeby na noc zostawać z kimś innym niż mama i tata :-))
OdpowiedzUsuńBea - masz rację :-))
Kaffiarka - wiesz z doświadczenia ? ;-)) Przestrzeni i owoców pod dostatkiem :-)
W tym roku nasza cała trójka spędziła aż 5 tygodni u dziadków. Po pierwszych dwóch tygodniach najbardziej stęskniony był najmłodszy. Trzeci tydzień byłam tam z nimi. A po kolejnych dwóch niespełna trzylatek tęsknił najmniej. I miał dylemat, czy wracać z rodzicami.
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań to były fajne wakacje:-)
5 tygodni to sporo :-) Najważniejsze, że chłopcy świetnie się bawili :-) Noi dziadkowie na pewno wspaniale wnukom czas zorganizowali :-)
OdpowiedzUsuń