W zeszłym roku udało nam się wygrać candy dwa razy. Za pierwszym razem Mama wygrała coś dla siebie, a drugi raz dla dzieci :-) Żyć nie umierać ;-)
Na fajowy prezent od Pati i jej synów składają się: interaktywna książeczka, karty do nauki cyferek i magnesy na lodówkę do samodzielnego przyozdobienia. Pati i Timki dziękujemy :-)
Z racji tego, że chrzestna Oskarka mieszka w Irlandii czasem przesyła Oskarkowi i Kacperkowi jakieś upominki. Te kolorowanki dostali z okazji urodzin Oskarka :-)
Są to kolorowanki na wodę, jednak w Polsce nie spotkałam nigdzie podobnych tak dobrze wykonanych. Kolorowanka wykonana jest z grubego papieru, który posiada pewną ciekawą właściwość :-) Mianowicie po wyschnięciu wody, można malować od nowa, kolorowanka robi się znowu blada :-) Oczywiście jest to jednak papier i gdy naniesie się zbyt dużą ilość wody może się trochę zniszczyć - co nam się już udało zrobić ;-)) Ale generalnie można powiedzieć, że rzecz bardzo fajnie wykonana, pomysłowa.
W Polsce również coraz częściej można spotkać produkty dla dzieci (zabawki, ubrania) dobrej jakości, jednak na polskich produktach dość często się zawodziłam. Większość rzeczy, które przesłała nam ciocia z Irlandii była dobrej jakości, dobrze wykonane, pomysłowe, takie inne niż w Polsce. Co do ubrań wiadomych angielskich firm ;-) mam tylko zastrzeżenia rozmiarowe. Uważam, że rozmiary są zawyżone, przynajmniej dla moich dzieci ;-) Bluzka przeznaczona na wiek 0-3 miesiące, już po skończeniu przez moich chłopaków miesiąca była za mała. Lub bluzka na 4-5 lat pasuje już na 2-3 latka.