31 grudnia 2012

W Nowy Rok 2013...

..wchodzimy jeszcze we czwórkę... chyba ;-)) Bardzo chciałabym już urodzić, ciężko mi się poruszać, najchętniej spałabym całymi dniami :-o Mam nadzieję, że przejścia z jednego roku w kolejny rok nie prześpię jednak ;-))

Niby dzisiaj zwykły dzień, a zarazem niezwykły :-) Czuć jakąś odświętną atmosferę... Udziela się ona i mnie. Choć już od dłuższego czasu raczej nie imprezuję, nie celebruję szczególnie tego sylwestrowego dnia, to zawsze czuję się w tym dniu jakoś wyjątkowo :-) U nas dziś faworki, koreczki, może jakiś ciekawy film. Albo oglądanie serii fajerwerków z okna ;-))

Do siego roku Kochani Zaglądacze, bawcie się dobrze i niech ten dzień pożegnania Starego i przywitania Nowego będzie niezapomniany :-))

 

Zdjęcia pochodzą z Sylwestra 2009/2010, kiedy to na rękach trzymałam małego, niespełna miesięcznego Oskarka, Kacperek spał sobie smacznie, a mąż robił te piękne zdjęcia :-))

23 grudnia 2012

Boże Narodzenie

Świąt pełnych radości i dobra :-) Niech świąteczne porządki, gotowanie 12 potraw wigilijnych nie przysłonią Wam tego co najważniejsze w tych Świętach. 

Ubieranie z dziećmi choinki w tym roku było fantastyczne, coraz bardziej świadome :-) 
Bardzo podoba mi się ten różowy renifer autorstwa Kacperka :-)

Ja w tym roku po prostu odpoczywam i spędzam czas ze swoimi dziećmi i rodziną :-) I zaczynam oczekiwać narodzin naszego dziecka :-)

21 grudnia 2012

Wspólny czas i ozdoby choinkowe :-)

Podczas chorowania Kacperek czas spędzał tak:


Był Św. Mikołajem z workiem na plecach czyt. poszewką z poduszki ;-)


Dawał też Matce koncert, musiały być oklaski i pełne skupienie na występującym :-)


I typowo: zabawa samochodzikami, która obowiązkowo musiała odbywać się przy kuchennym stole :-)

Dzień przed Kiermaszem Świątecznym w przedszkolu przystąpiliśmy do produkcji ozdób choinkowych z masy solnej :-)


Matkę już w tym czasie brała chyba choroba, bo podczas suszenia ozdób w piekarniku przypaliła je :-( Sprawę uratował Starszy syn, który wyrwał Matkę z krótkiej drzemki twierdząc, że ozdoby już są gotowe i wyglądają jak pierniczki ;-)) Mam nadzieję, że ktoś kto kupił naszą ozdobę nie miał w planach skonsumowania jej ;-))

10 grudnia 2012

Ze Starszakiem w domu

Niestety Starszego syna dopadło jakieś przeziębienie i siedzimy sobie w domu. Młodszy odpukać zdrowy i w przedszkolu :-)

Z jednej strony się cieszę, bo fajnie tak będzie poprzebywać sobie sam na sam ze Starszakiem :-) Choć mam nadzieję, że do czwartku uda nam się jakoś wykurować, bo w czwartek Świąteczny Kiermasz i występy świąteczne dzieciaków w przedszkolu.

Dziś po powrocie od lekarza, Kacper dopytywał się czy ktoś jest w domu, na co ja mu odpowiedziałam, że jesteśmy tylko On i ja. Na co stwierdził, że będzie się sam bawił i Oskarek nie będzie mu przeszkadzał i dokuczał ;-) Po czym po 5 minutach zabawy pyta się "Kiedy pojedziemy po Oskarka do przedszkola?". Po kolejnych 5 minutach "Co Oskar robi teraz w przedszkolu?". A po kolejnych 5 minutach "Jedziemy już po Oskarka?" ;-) To się nazywa braterska miłość i przywiązanie ;-))

Telefon do taty ;-) Z wybieraniem numeru i zarazem z nauką cyferek :-))

Także z weekendowych planów zrealizowaliśmy niewiele. W niedzielę upiekliśmy tylko jedną partię 30 pierniczków - która to partia najprawdopodobniej do jutra zostanie już skonsumowana :-)) Albo nawet do dzisiejszego wieczora ;-)
W niedzielę Kacper cały dzień przeleżał w łóżku, osłabiony i z gorączką. Dlatego przygotowanie i upieczenie pierniczków spoczęło na Matce, Ojcu i Oskarku :-)

7 grudnia 2012

Moje przedpołudnie

Chłopcy w przedszkolu, a Matka relaksowała się i miło spędzała przedpołudnie. Rozpoczęło się od drugiego śniadania w postaci rogalika z masłem i miodem, a do tego kawka z mlekiem i cynamonem :-)


Razem z małym reniferkiem z oklapniętym lekko porożem ;-) Matka podziwiała też zimowe widoki za oknem :-)


I  zza okna balkonowego :-)


I za drugim oknem :-))



Poza tym Matka robiła plany na weekend :-) A w planach: wycieczka z chłopakami do Centrum w celu podziwiania pięknie ozdobionego miasta, przygotowanie ozdób świątecznych na Kiermasz, upieczenie i ozdobienie pierniczków świątecznych :-) Powoli przygotowujemy się też do przyjęcia nowego członka naszej rodziny, jest już rozłożone łóżeczko, czeka jeszcze fotelik samochodowy do przygotowania i zakupienie kilku rzeczy - tutaj zbawienna jest możliwość robienia zakupów przez internet :-))
Ale Matka nie spina się ;-)) Już trochę ciężej jej z brzuszkiem, musi więcej odpoczywać w pozycji leżącej dlatego co uda się zrobić to się uda, a co się nie uda to trudno ;-)

Miłego śnieżnego weekendu !!!
Macie już plany na weekend?

6 grudnia 2012

Mikołajki

Dzisiaj Mikołaj spisał się oj spisał ;-) Pojawił się w przedszkolu u chłopaków i dodatkowo podrzucił jeszcze wymarzone prezenty do naszego domu :-))


Nie ma co, Mikołaj bardzo napracował się nad odpowiednim zapakowaniem prezentów ;-) I to w późnych godzinach nocnych, także dziś chodził trochę niedospany ;-) 


Przedstawiam jeszcze nasze kalendarze adwentowe, w tym roku takie dość standardowe :-o Ale w przyszłym roku postaram się i włożę trochę więcej inwencji twórczej w przygotowanie :-)))

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails