22 lipca 2012

Kacper - 4 lata skończone :-)

Nie wiem, kiedy to minęło, czas biegnie zdecydowanie za szybko. Nasz Kacperek to już nie chłopczyk, a zdecydowanie chłopak, Kacper :-) Coraz mądrzejszy i bystrzejszy. Wciąż pełen dziecięcej niespożytej energii :-) Kreatywny - dla każdej rzeczy potrafi znaleźć tysiąc zastosowań, przedziwnych zupełnie ;-) Coraz częściej dostrzegamy w nim pewien dryg aktorski i sportowy :-) Sam czasem mówi o sobie, że jest sportowcem :-))


W dniu 4 urodzin życzymy Ci abyś potrafił w życiu być szczęśliwy :-) Abyś dostrzegał wokół siebie to co piękne i wartościowe :-) I zdrówka oczywiście, choć może to banalne, ale bez tego ani rusz :-)
Mama, Tata i Oskar

Kochamy Cię :****

16 lipca 2012

Wycieczka

Pierwsza przedszkolna wycieczka Kacperka, prawdziwym autokarem. Dziecko w pełni wyposażone w prowiant. Wielka radość i emocje tak dla dziecka jak i dla matki :-) Nie spodziewałam się, że będę tak przeżywać, tym bardziej, że wycieczka nie daleka :-o O 15.00 powinien być z powrotem :-)


Humor z przedszkola: któregoś dnia zapytałam się Kacperka koło kogo siedział na podwieczorku, a On na to: "Obok Oliwki, ale nie takiej do jedzenia" ;-)

A ja nie mam pojęcia co dziś na obiad przygotować, zero pomysłów :-( Może coś z oliwkami ;-)

P.S. Wycieczka zdecydowanie udana. Dziecko pełne wrażeń: była wizyta w muzeum, Pan opowiadał bajki, było ognisko i pieczenie kiełbasek :-) Kacper dosłownie cały pachniał dymem z ogniska, także konieczna była porządna kąpiel ;-) Na koniec dnia przed spaniem Kacper stwierdził z uśmiechem, że "Fajna była ta wycieczka":-)

10 lipca 2012

(U)śmiech jest dobry na wszystko :-)))

I dobre uczynki też :-) Jakkolwiek patetycznie by to nie zabrzmiało :-)
Mianowicie pogadałam dziś ze starszą Panią, która widać było tej rozmowy potrzebowała. Mnie ona nic nie kosztowała, a jej sprawiła przyjemność. Kiedyś usłyszałam, że osoby starsze przesiadujące w przychodniach, na poczcie próbują w ten sposób zrekompensować sobie samotność. Tak mało mają często zainteresowania ze strony rodziny, dzieci, wnuków... Bardzo to smutne. A ja sama nigdy wcześniej tak o tym nie myślałam...., a jednak dużo w tym prawdy.

Dziś byłam na kolejnym już USG. Nasz maluszek dziś ewidentnie spał i nie chciał się odwrócić. Po prostu się na nas wypiął ;P Ale lekarzowi pomimo to udało się zmierzyć wszystkie parametry i wszystko jest w porządku. Obecnie jestem w 12 tygodniu ciąży :-)
Gdy oczekiwałam na swoją kolej z gabinetu wyszła Pani, po czym po chwili wróciła twierdząc, że zapomniała spódnicy zarazem mając spódnice na sobie :-). Zaraz po tym gdy ją zabrała z gabinetu (druga spódnica znajdowała się w reklamówce), weszłam ja, na co z bezbłędną miną lekarz stwierdził "Ta Pani zapomniała spódnicy" ;-)) Myślałam, że skonam ze śmiechu :-)) Uwielbiam takich pozytywnych ludzi i mężczyzn, którzy potrafią rozbawić mnie do łez ;-)

Od dziś postanawiam więcej się śmiać i szukać wokół siebie śmiesznych sytuacji :-) Ostatnio nieźle uśmiałam się na "Nietykalnych". Bardzo lubię sytuacyjny humor i dwuznaczne sytuacje :-)))

Źródło zdjęcia: Internet

5 lipca 2012

Update. Zabieg

Zabieg jednak nie odbył się :-(  Oskarek okazał się zbyt chory, nie tylko katar, ale i kaszel się pojawił. Anestezjolog nie zdecydował się go usypiać. Zabieg mamy przełożony na wrzesień - na pierwszy wolny termin. Chyba, że międzyczasie coś się jeszcze zwolni. Bardzo chcieliśmy mieć tą sprawę za sobą, ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło :-)
Dziękuję za słowa wsparcia i trzymanie kciuków :* Przydadzą się znowu we wrześniu :-)

Jutro najprawdopodobniej czeka nas zabieg Oskarka, planowany już od dłuższego czasu. To zabieg dość prosty i nieskomplikowany, ale Oskarek będzie całkowicie uśpiony. Jest to chyba najbardziej stresująca część.


Póki co Oskarek ma lekki katar i jeszcze nie wiadomo czy zabieg dojdzie do skutku. Jutro wszystko się okaże.


Trzymajcie kciuki :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails