Moi chłopcy nie usiedzą spokojnie 5-ciu minut, a co dopiero godziny. A ten "przymus" siedzenia w spokoju w kościele według mnie jest jakby wbrew naturze dziecka. A dziecko z natury jest ruchliwe, dzięki temu się rozwija :-) Z drugiej strony może trzeba uczyć dziecko, że w pewnych miejscach powinno zachowywać się spokojnie i w sposób nie zwracający uwagi :-o Tak na logikę to myślę, że dopiero dziecko w wieku szkolnym można do tego "przyuczać". Jak w klasie na lekcji może wysiedzieć 45 minut to może i w kościele może ;-) Choć jak przypomnę sobie siebie w wieku szkolnym (podstawówka) w kościele to większość moich mszy upływało na: rozglądaniu się, poprawianiu włosów, ziewaniu, myśleniu o chłopakach i generalnie o niebieskich migdałach ;P
Myślałam też aby wybrać się z chłopcami na Orszak Trzech Króli, jednak szybko zrezygnowałam z tego pomysłu. Naszego taty nie było tego dnia w domu i nie uśmiechało mi się targać samotnie trójki dzieci do centrum miasta i do sporych tłumów. No way ;-)
"Biblia dla najmłodszych", którą pożyczyliśmy z biblioteki zawiera również zadania do wykonania dla dzieci. Po lewej król Kacperka, po prawej Oskarka. Te zadania to bardzo ciekawa opcja, dla dzieci bardzo atrakcyjna, a przy okazji edukacyjna :-) Polecam!
Jestem bardzo dumna z postępów Kacperka w rysowaniu (tego króla narysował zupełnie samodzielnie, patrząc tylko jak on wyglądał w książce). Trochę pracy wkładamy w usprawnienie jego rączek i cieszę się bo widać efekty :-)
Z okazji imienin Kacperka postanowiłam, że coś pysznego przygotuję dla dzieciaków z jego grupy przedszkolnej. Początkowo planowałam ciasteczka w formie krasnali, ale Kacperek wybrał andruty z "Książki kucharskiej dla dzieci. Cecylka Knedelek. Tom3." Kacperek chciał posmarować wafelki dżemem (bo tak najbardziej mu smakuje), ale wspólnie ustaliliśmy, że zrobimy masę kakaową (kakao też lubi :-).
![]() |
Taki andrut to dla mnie smak dzieciństwa :-) |
P.S.1. Śmieszna sprawa - dziś dostałam na skrzynkę mailową ofertę od firmy. Oferta powoływała się na Trzech Króli. Oto 3 królewskie atuty cechujące usługi firmy:
K - krótkie terminy realizacji zlecenia
M - możliwość samodzielnej aktualizacji wykonanej strony
B - bez ograniczeń.
Czego to ludzie nie wymyślą ;-) No czego? :P
P.S.2. Ostatnio podczas kąpieli Kacperkowi zdarzają się ciekawe wypowiedzi. Na przykład takie, że chce zostać "sklepiarzem " ;-)
Albo:
Kacper i Oskar licytują się: "Kto się przezywa, ten się tak sam nazywa", jednak ja wtrącam się do rozmowy i mówię, że Wy się nie przezywacie tylko "Małpujecie" albo "Przedrzeźniacie". Na co Kacperek "Chyba denerwujecie" - co prawda to prawda ;-) Przedrzeźnianie bywa denerwujące :-o