30 czerwca 2011

Czerwcowe chmury i tęcza :-)

Dobiega końca mój ulubiony miesiąc - czerwiec. Wiele ważnych dla mnie dat zawiera w sobie ten miesiąc :-) Ale lubię go również dlatego, że jest miesiącem i wiosennym i letnim :-) Można się spodziewać w czasie jego trwania: upału i zarazem przyjemnego powiewu wiatru, chłodu wieczora i rześkiego poranka, burzy i tęczy, białych obłoczków i ciężkich czarnych burzowych chmur, szkoły i wakacji... Jak coś Wam przyjdzie jeszcze do głowy to napiszcie :-)

Niestety na zdjęciach nie uchwyciłam wszystkich tych zjawisk :-( Ale przedstawiam Wam zdjęcia chmur zrobione jednego dnia. Jeden dzień, a ile możliwości :D


A na koniec tęcza, która zawsze kojarzy mi się z czymś dobrym, z lepszym jutrem.... (również zrobiona tego samego dnia co chmury czyli 27 czerwca :-):



P.S.1. Mój starszy synek, któregoś czerwcowego dnia, sam z siebie zaczął bawić się w rozpoznawanie kształtów z chmur. Na początku zobaczył pociąg, potem samochód itd. :-) Fajnie tak obserwować jak u małego człowieka rozwija się wyobraźnia :-)
P.S.2. Ja też jako dziecko lubiłam wyszukiwanie kształtów w chmurach :-) Do dziś to lubię ;-)

9 komentarzy:

  1. Odlotowe te chmury! Też je fotografowałam, bo ostatnie kilka dni to nie lada "chmurna" gratka! :-) Ja lubię czerwiec z jednego konkretnego powodu - wakacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Za rzadko patrzę w górę, raczej mogę opisywać płytki chodnikowe we własnym mieście.

    Obłoczki piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ;) najważniejszego o czerwcu nie napisałaś! Kochana, a Dzień Dziecka??? :)

    P.S. Dag ;) z tymi naszymi podjętymi decyzjami to ja do końca się nie zgodzę... bo niektórzy z nas bywają lekkomyślni... i czasem nie zastanowią się... i nie podejmują jednak najlepszych dla siebie postanowień... potem właśnie często się zadręczają, że mogli zrobić inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zjawiska udało Ci się uchwycić.
    A zdjęcie rączek Synków trzymających się razem - piękna pamiątka rodzącej się braterskiej przyjaźni :-)

    Pozdrawiam Was mocno!

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń
  5. My z dzieckiem też się w to bawimy. I wbrew pozorom - najchętniej tatuś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dragonfly - :-) To co się dzieje ostatnio na niebie to istny spektakl :-)

    Goja - myślę, że chodniki też mogłyby być ciekawe :-) Ale mimo wszystko zachęcam Cię do patrzenia również w górę :-))

    Mała Mi - no tak i miło się zaczyna ten czerwiec :-) W końcu wszyscy jesteśmy dziećmi :-P

    Maciejko - dzięki :-) Staram się fotografować takie chwile, choć to niełatwe.
    Przeważnie takie jawne okazywanie sobie czułości trwa sekundę ;-)) A potem w drogę :-P
    Pozdrawiam Was również ciepło :-) I zdrowiejcie tam!

    Aga - i fajnie, że tatuś :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też uwielbiam słoneczno-chmurowe podniebne tańce. I łapię za aparat. A Kamiś już często stwierdza: "wiedziałem, że zrobisz zdjęcie". No cóż, nie mogę się oprzeć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z Tobą :)

    P.S. Dag :) tu chyba właśnie chodzi o przeznaczenie :) tak ja to rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia, ciasto wygląda na pyszne, Twój synuś wspaniały!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails