Dzisiaj w planach było zwiedzanie Zamku Królewskiego. Ale po dotarciu na miejsce okazuje się, że dzieci są bardzo, bardzo głodne i do tego najchętniej zjadłyby pizzę :-) Zatem szybko ruszamy do najbliższej znanej nam pizzerii, ale na miejscu okazuje się, że jest w remoncie :-( U dzieci narasta głód i zniecierpliwienie. Do następnej pizzerii jakiś kilometr, ale nic to, ruszamy dalej na nogach. Udało się, głód zaspokojony. Syci i napojeni ruszamy z powrotem w kierunku Zamku Królewskiego, ale na miejscu okazuje się, że jest już zamknięty :-( Ale pomimo to wciąż uśmiechnięci i zadowoleni wspinamy się na taras widokowy :-)
Wciąż niezmordowani jedziemy do Centrum Nauki Kopernik - hehe, mamy bilety całoroczne i kolejki nas omijają :-P
Dzieci po tak intensywnym dniu zasnęły punkt 19.30 :-) Już nie pamiętam kiedy tak wcześnie poszły spać :-o Jaki ten wieczór był długi... tego mi trzeba było :-) Z wielką przyjemnością go kończę, powieki już mi się zamykają, bo mimo wszystko dla mnie też był to pozytywnie "męczący" dzień :-)))
Moje w sobotę padło o 19. Kocham takie dłuuugie wieczory. Ach. Tyle czasu, co tu robić :))
OdpowiedzUsuńMieliśmy prawie identyczną wycieczkę do stolicy ostatnim razem :-)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo miła niedziela lubię takie!
OdpowiedzUsuńA co to znaczy bilet całoroczny?
Bardzo mi się drugie zdjęcie podoba. 19.30? Życ nie umierać! :-D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę z Hanią do CNK. Ale chyba wiosną, jak będzie można na dach wleźć.
CNK już kiedyś pisałam,że mam wielką chrapkę. Poczekać muszę(wstępnie) do lata. Super fotki:)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś pisałam, że z Centrum Nauki Kopernik i wieloma innymi miejscami macie fantastycznie!!!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia mnie zachwyciły :-)
Maciejka
Paula - zawsze coś się znajdzie do roboty ;-))
OdpowiedzUsuńAnna - :-) a jaka była różnica? :-)
Nika B. - dzięki :-)
Heidi - ja też lubię takie fajne niedziele :-)
dragonfly - ta 19.30 to naprawdę było Święto :D
Goja - jak się na coś długo czeka, to może to potem sprawić człowiekowi dużo frajdy :-))
Maciejka - A do CNK warto zrobić sobie wycieczkę, naprawdę warto :-) Dziękuję za komplement odnośnie zdjęć :-)