Z wielką przyjemnością przyłączyłam się do akcji organizowanej przez
Gosię. Zabawa polega na przygotowaniu potrawy w barwach naszej flagi narodowej :-) Coby nie było nudno w Święto Niepodległości :-)
Pierwsza moja propozycja jest bardzo prosta, najlepiej zjeść ją na śniadanie ;-)
Twarożek z rzodkiewką:
Składniki:
twaróg półtłusty
śmietana
sól
pieprz
rzodkiewka
Druga propozycja to czekoladowe
muffiny z okolicznościową dekoracją :-) Muffinki robiłam pierwszy raz i jestem bardzo zadowolona z efektu smakowego :-)
Nasz weekend zapowiada się rodzinnie :-) Dlatego obecnie w naszym domu wielkie sprzątanie i pieczenie oprócz muffinek również
chleba :-) Przyjeżdża do Nas w odwiedziny siostra męża z dzieciakami. Oj będzie się działo ;-))
Wszystkim życzę wspaniałego długiego weekendu :-))
Piękna akcja, sama chętnie bym się przyłączyła. Uważam, że ciągle w nas za mało Patriotyzmu.
OdpowiedzUsuńFajna akcja! Ja jutro robię buraczki i ryż... więc nie planując też się wpisuję :)))
OdpowiedzUsuńGoja - jeszcze możesz się przyłączyć :-) Masz czas do jutra :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHappy Power Mama - buraczki i ryż jak najbardziej w tonacji ;-))
jaka fajna akcja, mufinki uwielbiam, ale po wczorajszych urodzinach Hanki i nadmiarze słodyczy bardzo chetnie zjadlabym takiego twarozku z rzodkiewka
OdpowiedzUsuńNo niestety, u mnie dziś zupełnie inne plany kulinarne (mało patriotyczne) ... ale gratuluję akcji (to chyba dla Małgosi G. tak?)
OdpowiedzUsuńMuffiny pierwsza klasa, gratuluję pomysłu:-)
OdpowiedzUsuńJutro w planach też praca nad muffinami - ciekawe tylko czy wyjdą tak samo dobre?
cacaovo - oj widziałam ten Wasz słodki raj :-)) Jako nastolatka bardzo często jadałam twarożki robione przez moją mamę :-) Czasem lepsze takie robione samodzielnie niż kupione :-o
OdpowiedzUsuńGoja - tak, pomysłodawczynią akcji jest Małgosia G. :-) Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje marzenie :-)
Heidi - dzięki :-) Jak muffinki Ci wyszły, jakie robiłaś? Bo szukam przepisu na następne :-))
Twoje patriotyczne dania, bardzo smakowite :)
OdpowiedzUsuńMoje muffiny nie zrobiły piorunującego wrażenia na domownikach. Nie wiem czy przepis zły czy umiejętności pani domu zawiodły?
OdpowiedzUsuńBędę jeszcze próbować.
Nie poddaję się - jak będę miała coś godnego polecenia dam znać.
magda k. - :-)
OdpowiedzUsuńHeidi - mnie i mężowi czekoladowe bardzo smakowały, a dzieci zjadały głównie lukier z tych patriotycznych :-))
Polecam czekoladowe może domownikom posmakują :-)
Daj znać :-) Ja też będę jeszcze próbowała innych przepisów i jak coś fajnego się wykluje to też dam znać :-)
Pozdrawiam
A ja nigdy nie robiłam muffinek:/
OdpowiedzUsuńMuszę nadrobić zaległości ;-)
Maciejka
Ps. Przez zmiany na blog.pl nie działa powiadamianie o nowych notkach u mnie.
Żeby znów działało należy skasować mnie z linków a potem znów dodać :D
Muffinki są teraz bardzo modne. Uległam tej modzie i ja ;-)) Dziś robiłam znowu z innego przepisu, dobre, ale przykleiły się do papilotek :-(
OdpowiedzUsuńDzięki za info o Twoim blogu, już wszystko na swoim miejscu :-)
Super potrawa ... :-) pamietam, ze kiedys jeszcze w Polsce taki wlasnie twarozek z rzodkiewka byl czestym naszym gosciem na sniadanie a teraz sama nie wiem czemu nie robie juz takich smakolykow a przeciez badzo lubie ...
OdpowiedzUsuńMilego weekendu Ci zycze i pozdrawiam serdecznie. M
W moim rodzinnym domu też bardzo często gościł na śniadaniu twarożek, taki robiony, domowy :-))
OdpowiedzUsuńDziś czasem łatwiej sięgnąć po gotowca :-(
Dziękuję, mnie weekend minął bardzo miło, mam nadzieję, że Tobie też. Pozdrawiam mocno