Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cytat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cytat. Pokaż wszystkie posty

31 grudnia 2013

Żegnaj 2013, żegnam Cię bez żalu....

Ten mijający rok był dla mnie trudny pod wieloma względami.
Oczywiście najradośniejsze i najważniejsze co wydarzyło się w tym roku to narodziny naszego trzeciego synka :-)
Poza tym był to rok pełen zmartwień, większych i mniejszych, problemów małych i dużych. Co rusz los stawiał przed nami jakieś kłody. Nie były to jakieś wielkie dramaty jednak suma tych wszystkich mniejszych i większych zmartwień daje bilans na minus. Cześć z problemów udało nam się przezwyciężyć, nad częścią nadal pracujemy.
Nawet końcówka roku nie obyła się bez nieciekawych przygód, dlatego bye bye roku 2013, z przyjemnością witam rok 2014 z nadzieją patrząc w przyszłość :-)

Moje życzenia noworoczne dla Was:

".... zamiast długiej noworocznej listy planów nieznaczących i z góry skazanych na porażkę - a najczęściej jednych i drugich, bo czym jest np. zrzucenie paru kilogramów? - postanówmy tylko jedno: dajmy się zaskoczyć życiu. Róbmy rzeczy, których nigdy nie robiliśmy, rozmawiajmy z nieznajomymi na ulicy, adoptujmy kota, słuchajmy intuicji nawet wtedy, gdy podpowiada nam nierozsądne decyzje. Bo za parę miesięcy znowu przyjdzie ciemność i coś się skończy, ale do tego czasu lepiej już odkryć, że życie może być ekstra. Takie, jakie jest."
Styczniowe Wysokie Obcasy Extra



Do siego Roku !!

14 lutego 2012

Walentynkowo :-)

Zupełnie nie wiem jak będziemy dziś świętować naszą miłość :-) Nie mamy konkretnych planów. Najprawdopodobniej spędzimy wieczór zajadając "serduszkowe" czekoladki i sącząc portugalskie wino :-) Może włączymy sobie jakiś ciekawy, ale lekki i przyjemny film :-) Może coś doradzicie?



Dalajlama zapytany o to, co najbardziej go zadziwia, odpowiedział: " Człowiek, ponieważ poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze. Następnie poświęca swoje pieniądze by odzyskać zdrowie. Oprócz tego jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak naprawdę nie żyjąc."

Ten tekst Dalajlamy krążył jakiś czas temu w sieci. Wtedy nie udało mi się go doczytać, bądź zrozumieć do końca. Ale, bodajże przedwczoraj przeczytałam go w jakimś czasopiśmie doznając olśnienia i pełnego zrozumienia o co chodzi w życiu :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails