4 października 2012

Kolory jesieni - czerwony :-)

Z lekkim poślizgiem przyłączam się do zabawy organizowanej przez Home Sweet Home. Dziś u mnie czerwony kolor jesieni :-)


Ale zdarzają się też i inne kolory np. zielony i fioletowy ;-)


Po powrocie z "kałużowej" zabawy byliśmy świadkami specyficznego zachodu słońca z naszego balkonu :-) Pod wieczór zrobiło się wilgotno i mgliście, a na niebie pozostawała tylko wielka pomarańczowo-żółta kula ;-)


P.S. Miałam dziś drugie podejście do pizzy. Za nic w świecie nie mogę zrobić dobrego ciasta pizzowego :-( A moje dzieci pizzę lubią, najczęściej zamawiamy. Ale nie ma co mówić najlepsza pizza to pizza domowego wypieku. Dziś gdy Kacper z chęcią przybiegł wałkować ciasto, wszystko się do wałka przykleiło ;-( Jakoś tą pizzę upiekliśmy i Kacper zjadł nawet dwa kawałki :-) Bardzo Was proszę o sprawdzony przepis i sposób wyrabiania ciasta, albo jakieś inne triki ;-)

31 komentarzy:

  1. Pierwsze zdjęcie skojarzyło mi się z układem krwionośnym - intensywne i ciekawe.
    Kolejne to żabki cudne. A zdjęcie ze słońcem jak kadr z jakiegoś futurystycznego filmu:) Pizza mi obca, bo córeczka jeszcze się nie domaga;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście coś w tym jest :-)
      Ale trafiłaś z tymi żabkami ;-) Oskarek w przedszkolu chodzi do grupy "Żabek" :-))

      Usuń
  2. fiolet i zieleń w następnych etapach :), a ciasto na pizzę, specjalność mojego męża, popytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten zachód słońca. Ja zawsze ciasto robię z 400 dag mąki, ok. 1/4 kostki (tej dużej - czasem ciut więcej, ale nie lubię zbyt grubego ciasta) drożdży rozpuszczonych w ciepłym, ale nie gorącym mleku wymieszanym z łyżeczką cukru - i pozostawionych na ok. 15-20 min. Do ciasta dodaję jeszcze 2 łyżki oliwy, szczyptę soli i wody - tyle, by ciasto nie lepiło się do rąk. I długo, długo wyrabiam - tzn. K. wyrabia :-) Chyba niczego nie pominęłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten zachód był niesamowity :-) Będę próbować :-)

      Usuń
  4. Ciasto na pizzę :-/ O zgrozo nigdy mi nie wyrasta :-/ Niestety nie pomogę :-(
    Czerwień jesieni, uwielbiam :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. mi zawsze wychodzi i jest mniami - podeślę potem przepis - ja wyrabiam w tej misce tuperrwarre czy jak sie to pisze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naczynia z Tupperware znam, ale myślisz, że ma znaczenie w jakim naczyniu wyrabia się ciasto?
      Czekam na maila z przepisem :-)

      Usuń
  6. Osobiście nigdy nie robiłam domowej pizzy, chociaż mam na to coraz większą ochotę:)
    Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do wypróbowania :-) Zawsze lepiej smakuje jedzenie domowej roboty :-)

      Usuń
  7. posle Ci dwa sprawdzone przepisy na maila-zawsze wychodza:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam połączenie zielonego i czerwonego!
    Ciasto, które wychodzi zawsze: 1/2 szklanki ciepłej wody, 4dkg drożdży, 1,5 szklanki mąki, 1 łyżeczka soli, 1 łyżka cukru, 2 łyżki oliwy (często pomijam cukier). Zagniatamy, po sformułowaniu kuli podrzucamy, trochę obijamy o blat i odstawiamy przy źródle ciepła na około 30minut aż wyrośnie, tj. w lecie na słońce (w misce pod ściereczką), w zimie przy grzejniku lub przy rozgrzanym palniku (także pod przykryciem).
    Na bank wyjdzie!
    Uf, mam nadzieję, że wszystko dobrze napisałam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie podoba się jeszcze połączenie fioletowego i pomarańczowego :-) Dzięki za przepis :-)

      Usuń
  9. Dag ale mokre te zdjęcia :) Lubie patrzeć na dzieci taplające się w kałużach w kaloszkach. Zawsze wtedy sobie obiecuję, że i ja jakieś kolorowe sobie zakupię...zakup jeszcze w sferze marzeń o Hunterkach :)
    I masz rację, nie ma jak to domowa pizza. JA z córami robię szybkie pizzerki, takie na leniucha, bez wyrastania, czekania. Coś czuje, że Ci się spodoba ;)
    Składniki:
    160g H2O ;)
    2 łyżki oliwy
    30g drożdży (świeżych)
    1 łyżeczka cukru
    300g mąki pszennej
    1/2 łyżeczki soli (płaska)

    Wszystko wsypać ----> wyrobić---->nie czekać do wyrośnięcia ----> formować pizzerki w zależności od upodobań ----> nakładamy składniki ----> pieczemy ok.15 - 20 min w temp. 220 stopni c.

    Pozdrawiam i zarazem dziękuję, że przypomniałaś. Weekend u nas będą pizzerki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też marzę o Hunterkach ;-) Ale chyba na razie zadowolę się inną firmą :-)
      Przepis na pewno wykorzystamy, lubię takie szybkie :-))

      Usuń
  10. Zdjęcia piękne!

    Ja najbardziej wypróbowany przepis (i najlepszy moim zdaniem mam ze strony www.kwestiasmaku.com . Oto on: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_wloska/pizza/cienka_chrupiaca/przepis.html . Ciasto jest dość cienkie ale ja akurat takie lubię ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat z tego przepisu korzystałam. Jakoś mi nie wyszło tak jak trzeba ;-(

      Usuń
  11. Właśnie wczoraj robiłam pizzę - z trzech porcji:-) Bo zawsze wychodzi i zawsze nam smakuje i zawsze twierdzimy, że to jednak mało. Ja mam taki sam przepis, jaki podała Ci galopek. Kiedyś mąż wyrabiał to ciasto 30 minut i potem jeszcze długo czekał, aż wyrośnie. Ja zmieniłam sposób przygotowania: wrzucam wszystkie składniki, krótko wyrabiam i od razu nakładam. I jest znacznie, znacznie lepsze takie na szybko. I chłopcom też znacznie bardziej takie smakuje. A żeby się ciasto nie kleiło, nacieram ręce i wałek dużą ilością oliwy.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich smakołyków zawsze mało ;-)
      Wypróbujemy :-) Dzięki :-)

      Usuń
  12. A to tu jest pies pogrzebany!ja tez zawsze dlugo wyrabialam,potem czekalam i myslalam,ze tak lepiej;)a im bardziej sie staralam,tym bylo marniej...To dzis robie na szybko;D

    OdpowiedzUsuń
  13. dobrze tez sprawić sobie kamień do pizzy i kłaść ciasto na mocno mocno rozgrzany. ciasto robi się wtedy takie przyjemnie chrupiące. :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki dziewczyny za przepisy i pomoc, będę je po kolei wykorzystywała :-))
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne zdjęcie z winobluszczem!
    To ja dołączam się z przepisem. Po wielu nieudanych próbach zdecydowanie wychodzi mi tylko ta http://whiteplate.blogspot.com/2011/05/domowa-pizza-bianca-i-waryjacje-na-jej.html Wychodzi zawsze i jest boska :-)
    Pozdrawiam :-)
    P.S. Masz fajną rodzinkę i jak widzę wkrótce się powiększy. Zdrówka i szczęścia Wam życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za kolejny sprawdzony przepis :-)
      P.S. Dziękujemy :-))

      Usuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails