10 lipca 2012

(U)śmiech jest dobry na wszystko :-)))

I dobre uczynki też :-) Jakkolwiek patetycznie by to nie zabrzmiało :-)
Mianowicie pogadałam dziś ze starszą Panią, która widać było tej rozmowy potrzebowała. Mnie ona nic nie kosztowała, a jej sprawiła przyjemność. Kiedyś usłyszałam, że osoby starsze przesiadujące w przychodniach, na poczcie próbują w ten sposób zrekompensować sobie samotność. Tak mało mają często zainteresowania ze strony rodziny, dzieci, wnuków... Bardzo to smutne. A ja sama nigdy wcześniej tak o tym nie myślałam...., a jednak dużo w tym prawdy.

Dziś byłam na kolejnym już USG. Nasz maluszek dziś ewidentnie spał i nie chciał się odwrócić. Po prostu się na nas wypiął ;P Ale lekarzowi pomimo to udało się zmierzyć wszystkie parametry i wszystko jest w porządku. Obecnie jestem w 12 tygodniu ciąży :-)
Gdy oczekiwałam na swoją kolej z gabinetu wyszła Pani, po czym po chwili wróciła twierdząc, że zapomniała spódnicy zarazem mając spódnice na sobie :-). Zaraz po tym gdy ją zabrała z gabinetu (druga spódnica znajdowała się w reklamówce), weszłam ja, na co z bezbłędną miną lekarz stwierdził "Ta Pani zapomniała spódnicy" ;-)) Myślałam, że skonam ze śmiechu :-)) Uwielbiam takich pozytywnych ludzi i mężczyzn, którzy potrafią rozbawić mnie do łez ;-)

Od dziś postanawiam więcej się śmiać i szukać wokół siebie śmiesznych sytuacji :-) Ostatnio nieźle uśmiałam się na "Nietykalnych". Bardzo lubię sytuacyjny humor i dwuznaczne sytuacje :-)))

Źródło zdjęcia: Internet

19 komentarzy:

  1. a ja uwielbiam starszych ludzi i zawsze mam dla nich uśmiech i czas:)chętnie z nimi rozmawiam:)
    Super, ze z Dzidzi wszystko ok.
    Duzo usmiechu życzę w takim razie:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z reguły jestem przyjaźnie nastawiona do starszych osób, ale gdy usłyszałam te słowa, o których pisałam jeszcze bardziej się na nich uwrażliwiłam :-)

      Usuń
  2. Lubię się zdrowo pośmiać:-) Recepta jak najbardziej sprawdzona:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super że z maleństwem jest wszystko wporządku:) a śmiech to lekarstwo na wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, bo trochę się stresowałam.

      Usuń
  4. śmiech Ci jest potrzebny, będzie pogodny Maluszek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mialam kiedys tu w Niemczech taka sasiadke(okazalo sie,ze jest Polka),miala 85 lat...kiedys zagadala mnie na korytarzu i tak od slowa do slowa zostalysmy przyjaciolkami.ona mieszkala z mezem-rodzina sie na nich wypiela-traktowalam ja jak zastepcza babcie-ona mowila do mnie Moj Aniele-podobno spadlam jej z nieba,zawsze mogla na mnie liczyc-sprzatalam u nich,robilam im zakupy...do czasu az jej wnuczka dowiedziala sie o mnie...wtedy sie zaczely grozby przez telefon,ze babcia sobie nie zyczy bym ja odwiedzala...przestalam wiec...az tu ktoregos dnia dzwoni do drzwi owa bacia-"dlaczego mnie nie odwiedzasz"pyta,opowiedzialam jej wszystko i okazalo sie,ze wnuczka bala sie o spadek...po kilku dniach dowiedzialam sie,ze babcia sie przeprowadza,blizej rodziny...nie mialam z nia zadnego kontaktu-umarla.spotkalam kiedys na spacerze jej meza,powiedzial ze Roza odeszla na zawsze,ze tesknila za mna,ze bylam dla niej jak wnuczka...powiedzial mi gdzie ja pochowali.cmentarz ogromny a ja znalazlam ja bez problemu...teraz chodze do niej na grob,rozmawiam z nia...smutne,ale nauczylo mnie to spotkanie z nia bardzo duzo.
    a jej cudowny usmiech pamietam do dzis:)
    ciesze sie ,ze z malenstwem wszystko dobrze...ucaluj brzusio od wirtualnej cioci:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowne są takie spotkania, i pamiętaj z nich tylko to co najlepsze :-)
      Ucałowałam :-))

      Usuń
  6. 12 tydzień - brawo!!! Dla Twojego rosnącego Maluszka, Twój śmiech to najcudniejsze co może dostać, bo szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko:)
    Numer ze spódnicą boski - też uwielbiam taki sytuacyjny humor, a i "Nietykalni" to też mój typ:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się też czytać zabawne książki, a więc może urodzę jakiegoś kabareciarza ;P

      Usuń
  7. Śmiej się, śmiej! Z tą spódnica boskie - a moja osobista ciocia, jak chodziła do szkoły, to naprawdę zapomniała spódnicy kiedyś. Zdjęła płaszczyk w szatni, a tam same rajtki! :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście, starsi ludzie potrzebują się czasem "wygadać" :) Dobrze jest ich wysłuchać, obdarzyć uśmiechem :) Kiedyś my być może też będziemy tego potrzebowały :)

    Sytuacja ze spódnicą bardzo mnie rozbawiła :) I ginekolog widzę, że ma duże poczucie humoru - to świetnie :) U nas też jest jeden taki :):):)

    Uśmiechaj się dużo i niech Maluszek zdrowo rośnie :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj osoby starsze są niedoceniane, starość to coś "be". A przecież za tą starością kryje się tyle życiowego doświadczenia i mądrości :-) Choć oczywiście nie zawsze tak jest, spotyka się też zgorzkniałych starszych ludzi.
      Widać pozytywnych ludzi można spotkać wszędzie :-)))

      Usuń
  9. Kiedyś na lodach w Czeskim Cieszynie przysiadł się do Nas staruszek, a gdy skończyłyśmy z koleżankami lody, dał Nam pieniądze i kazał kupić po jeszcze jednej gałce, żebyś jeszcze z nim posiedziały i porozmawiały. Strasznie sympatyczny był. Opowiadał, że syn wyjechał w świat, a On nie ma nawet z nim porozmawiać> Samotność w połączeniu ze starością musi być straszna :(


    Zdrowia dla Ciebie i Maluszka, Dag :)
    Będziecie chcieli znać wcześniej płeć? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś z mężem spotkałam starszego Pana w parku, przysiedliśmy się do niego. On zaczął z nami rozmawiać, mówił, że niedawno zmarła mu żona i czuje się strasznie samotny. Ale opowiedział nam też trochę historii ze swojego życia. Również był bardzo sympatyczny i biło z niego ciepło :-)
      Co do płci - tak raczej będziemy chcieli ją znać. Choć znam przypadki, w których usg się myliło (albo raczej lekarz), a więc wszystko na 100 % okaże się po porodzie :-)))

      Usuń
  10. Ależ tu wspaniałe wieści! Wszystkiego najlepszego i zdrówka, zdrówka, zdrówka! 12 tydzień - pięknie! Uściski!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails