28 czerwca 2012

Moja pierwsza w życiu wygrana :-)

Wzięłam udział w losowaniu na blogu W świecie Żyrafy bez zbytnich nadziei :-), ale udało się:



A nie przepraszam, raz wygrałam w podstawówce konkurs na najsympatyczniejszą dziewczynę :-))) Chociaż nie to było chyba drugie miejsce ;-((

Co poza tym?
Oczywiście udzieliły nam się piłkarskie emocje :-) Chłopcy gdy zobaczą gdzieś logo Euro od razu krzyczą "Eło, Eło", Oskar gdy oglądamy mecz woła "Gol, gol" :-). Kacperkowi zaś bardzo wpadła w ucho piosenka dopingująca naszych piłkarzy: "Polska biało-czerwoni...". Chodzi i ją śpiewa ;-) oraz zadaje różne pytania :-) Na przykład: "Czemu biało-czerwoni?" W związku z tym pytaniem wpadłam na pomysł objaśnienia Synowi kwestii patriotycznych :-)) Zaczęłam od wytłumaczenia, że mieszkamy w Polsce, że to nasz kraj, następnie rozpoczął się mój wywód o fladze narodowej :-) Niby zrozumiał, ale.... :-) Po tym gdy powiedziałam mu, że nasza flaga ma kolor biało-czerwony, on stwierdził, że przecież na podwórku jest żółto, a nie biało-czerwono ;-))) Może do końca nie zrozumiał abstrakcyjnych pojęć, ale widać, że myśli ;P


A co u mnie? Chodzę spać równo z kurami, przerasta mnie przeczytanie wieczorem dwóch artykułów w gazecie lub dwóch rozdziałów książki ;-), najchętniej jadłabym pełnowartościowe posiłki co godzinę.... i takie tam ;P Doradźcie dziewczyny co by tu jeść żeby zbytnio nie przytyć w tej ciąży? Na razie wspieram się paluszkami, tik-takami, marchewkami i przeróżnymi owocami :-) Ale Nutelii też czasem skubnę ;-)
Dodatkowo mam dni, gdy mam bardzo dużo energii i mogłabym góry przenosić, ale po takim dniu następuje dzień, w którym muszę zdecydowanie stonować, bo nie wyrabiam. Czasem nawet nie mam siły, żeby wyjść z Oskarkiem na spacer, jego pierwszy spacer jest wtedy gdy idziemy po Kacperka do przedszkola :-o

26 komentarzy:

  1. W kwestiach ciazowych nie doradze niestety :) ale spodobało mi sie pytanie Twojego synka ;) nasza flaga musiałaby wyglądać jak teczowa flaga ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak taka tęczowa flaga byłaby rewelacyjna :-)

      Usuń
  2. ja wcinalam duzo owocow,surowych i gotowanych warzyw,ryby szly na potege,migdaly,orzechy a i czekolade jadlam w ilosciach ogromnych-przytylam z Malym 12 kg :)
    STARALAM SIE DUZO ODPOCZYWAC i dyrygowalam moimi panami na prawo i lewo...wolno mi bylo:)
    Uglaskania dla Brzusia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też staram się jeść same zdrowe rzeczy i słuchać swojego organizmu :-) Obecnie mam fazę na wątróbkę :-))
      Brzusio jeszcze malutki, ale dziękuję :-*

      Usuń
  3. Nie żałuj sobie, ja w obu ciążach pracowałam niemal do końca tyjąc powyżej 20 kg przestawałam się ważyć, bo 3 m-cach i tak wracam do figury :), wybiegasz się za trójeczką całkowicie :),
    a znajoma z każdym z trójki przeszło 30 kg więcej (może ja też, skoro po 20 kg waga była w odstawce ;), a jest filigranowa jak porcelanowa lala :)
    trzymajcie się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba masz rację, przy trójeczce schudnę w mig ;P

      Usuń
  4. Ale fajna żyrafa! :)

    A Kacperek rzeczywiście myśli, tak fajnie, po swojemu :) Spodobało mi się to :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię strasznie ja małe dzieci są ciekawe świata i zadają tysiące pytań:)
    Co do jedzenia w ciązy to ja z własnego doświadczenia jedź na to co masz ochotę później wszystkie kilogramy zrzucisz:) Żyrafka jest cudowna:) Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kacper ma właśnie taką fazę i jest naprawdę ciekawie :-)) Dziękuję :-)

      Usuń
  6. Oj ta waga w ciąży, podobnie, jak Jo ważyłam się do pewnej granicy, a potem to już nie chciałam:-) Do miesiąca po rozwiązaniu wskakiwałam w swoje ubrania:-)
    Przy 3 zrobisz to pewnie wcześniej.
    Świetna żyrafa, wakacyjna, super!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co odpukać moja waga stoi, albo zwiększa się nieznacznie. Ale jeżeli nadal będę miała taki wilczy apetyt to nie wiem co to będzie :-))
      Żyrafa na wakacje na pewno się przyda :-)

      Usuń
  7. Pewnie z kilogramami będzie tak jak w poprzednich ciążach.
    Ja przytyłam 16 kg i zazdrościłam dziewczynom, które zaraz po porodzie "odzyskiwały " wygląd przedciążowy. U mnie zajęło to jakieś 1,5 roku.
    W drugiej ciazy wyeliminowałabym zupełnie słodycze i inne "zapychacze" nawet w najmniejszych ilosciach:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję :-)
      Ja na szczęście za słodyczami nie przepadam, no ale Nutellą nie wzgardzę ;-)

      Usuń
  8. Taaaak u nas Euro też na tapecie mimo że jesteśmy poza krajem ;)
    Gratuluje ciąży :) Kilogramy...ja przytyłam 18, ale raczej nie przejmowałam się co jem ;) Organizm sam mi mówił czego potrzebuje, czasami wcinałam paprykę i zieloną pietruszkę których na codzień nie znoszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że i poza krajem odczuwalna była ta atmosfera Euro :-)
      Dziękuję :-) Ja mam w tej ciąży wielką ochotę na mocne i ostre smaki :-))

      Usuń
  9. Dag, odpoczywaj sobie zdrowo :) i jedz, to na co masz ochotę :* ( ja, będąc w ciąży wcinałam niczym królik - arbuzy:)

    Uściski dla Ciebie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się odpoczywać, choć przy mojej dwójce nie jest tak łatwo, o nie ;-) Dziękuję :*

      Usuń
  10. Gratulacje przede wszystkim!

    Ja w ciąży przytyłam jakieś 12kg. Potem karmiłam piersią (dłuuugo) i pewnie dlatego, ze Junior bardzo lubił popijać, schudłam poniżej wagi przed ciążowej (w ciągu 3 miesięcy). Nigdy nie stosowałam diety. Mój organizm zazwyczaj sam "wiedział" czego chce.
    Z wiekiem jest trochę gorzej, ale nie narzekam.
    Myślę, że nie powinnaś za dużo o jedzeniu myśleć. Wszystko wróci do normy w swoim czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :-)))
      Jak tu nie myśleć o jedzeniu, kiedy non stop odczuwam ssanie w żołądku ;-))) Ja też przytyłam ok 12 kg w poprzednich ciążach, mam nadzieję że teraz będzie podobnie :-) Ale o porodzie ostro zabieram się za "brzuszki" ;-)

      Usuń
  11. Cholewka, z tym jedzeniem to nic nie doradzę, bo mnie łapał taki wilczy głód znienacka jeszcze do niedawna, że miałam wrażenie, iż wołu bym zjadła. Ale zdecydowanie na nic słodkiego nie miałam ochoty. I nadal nie mam.
    Zapycham się kalarepką i jagodami z jogurtem aktualnie.

    Leż, odpoczywaj, jedz Nutellę, jak masz ochotę i w ogóle się nie przejmuj. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wilczy głód ? Skąd ja to znam? ;P
      Dobrze, że jest teraz w czym wybierać :-)

      Usuń
  12. gratuluję żyrafy! to mój najulubieńszy blog, więc trochę zazdroszczę (ale tak miło) :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Żyrafa jest boska! Gratuluje wygranej! :-)
    Dzieci tak szybko rosną, łap każdą chwilkę i ciesz się nią! Ja też sobie zapisuję teksty mojej dziewczyneczki ;-)
    Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      To że tak szybko rosną to jakiś obłęd ;-) Blog jest fajnym miejscem, w którym można te wszystkie teksty spisywać, choć czasem zastanawiam się czy nie założyć jeszcze zeszytu :-)

      Usuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails