28 lutego 2012

Choroba

Starszego synka dopadło zapalenie krtani. Prawie przez cały dzień męczył go suchy kaszel i nadal męczy. Próbowałam już różnych rzeczy: było siemię lniane, inhalacje z rumianku, syrop przeciwkaszlowy. I wciąż kaszle :-( Nawet teraz gdy śpi :-( Znacie może jakieś sprawdzone domowe sposoby na taki suchy kaszel?
Nawet nie szalał dziś zbytnio, taki osłabiony był :-o Jakby inne dziecko, od razu widać było, że jest chory. Ostatnio chorował tak ponad rok temu. A zapalenie krtani miał do tej pory tylko raz gdy miał około pół roczku.

A ja padam na twarz :-o


Wczoraj za naszym oknem:


Dziś za naszym oknem:


 Może lepiej, że musimy siedzieć w domu ;-))

24 komentarze:

  1. współczuję :/ sama to właśnie przechodzę ale z Hanką. Trzymałam ja długo ale skończyło się dziś antybiotykiem :(. Zła jestem strasznie.
    My również miałyśmy Tantum Verde na taki kaszel ale nie pomogło :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bidulko, wcale się nie dziwię, że jesteś wykończona. Na kaszel czasem robię Młodemu syrop - zalewam łyżeczkę lub dwie tymianku (zwykłą przyprawę z torebki) wrzątkiem. Parzę z 15 minut. Odcedzam i słodzę miodem, ale jak przestygnie, bo miód traci w gorącym napoju swoje właściwości. U nas pomaga, ale nie wiem czy pomoże na zapalenie krtani, bo miód może niektórych pobudzać do kaszlu.
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuu brzmi "boląco"... Życzę szybkiego wyzdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na nas działają tylko nebulizacje:-(
    Zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zdrowia dla synka! Moim pomaga syrop prawoślazowy, łagodzi (jeśli za bardzo przy tym nie biegają:-)), najmłodszemu robię też syrop z cebuli (starsi go nie lubią).
    A u mnie widoki odwrotne, wczoraj było śnieżnie, dziś słońce i chmurki-owieczki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam inhalacje z samej soli fizjologicznej lub jeśli juz trzeba to z lekami przepisanymi przez lekarza. zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam się na domowych sposobach, ale wiem, że warto zrobić wiosną syrop z mleczy lub z sosnowych pędów.
    Przepiękne zdjęcie z tym błękitem. Trąci wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrówka życzę !

    A u mnie za oknem było zupełnie na odwrót :) Dziś było tak jak u Ciebie wczoraj, a wczoraj było tak, jak u Ciebie dziś :D

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas na taki męczący kaszel suchy (krtaniowego nie mieli) w nocy szczególnie działa syrop Supremin od drugiego roku życia.

    Zdrówka!!!

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń
  10. Asiu - to też Ci współczuję :-( Choć pewnie po antybiotyku już Hani znacznie lepiej? My cały czas walczymy syropkami i domowymi sposobami - troszkę dziś już lepiej, choć nadal nieciekawie. Jak jutro będzie to samo, to znowu do lekarza pójdziemy.

    Paula - najgorsze to słuchanie tego kaszlu, serce boli, że dziecko się tak męczy :-( Dzięki za pomysł z tymiankiem (zawsze mogę posłodzić cukrem), właśnie czytałam że tymianek ma właściwości nawilżające gardło.

    HappyHolic - no, bo "boli" :-o Dzięki :-)

    Heidi - my też mamy nebulizator - właśnie nim robiłam te inhalacje z rumianku. Dziś troszkę lepiej, kaszel już mokry.. uff…

    Margaretko - dzięki za polecenie syropu prawoślazowego :-) A syrop z cebuli u nas nie przejdzie póki co. Tylko my z mężem czasem go sobie robimy :-) Pogoda szaleje ;-))

    Anonimowy - staramy się robić inhalacje i póki co pomagają trochę :-) Dzięki :-)

    Jagodo - przypomniałaś mi o syropie w mleczy :-)) Jutro dam dzieciakom :-) Rzeczywiście wiosenny już ten błękit :-)

    Aneto - dziękuję :-) Miesza ta pogoda miesza ;-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Maciejko - na noc dałam mu Sinecod. Właśnie sprawdziłam, że ma ten sam skład co Supremin, choć może wypróbuję Supremin skoro jest już od drugiego roku życia.
    Dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A Actifed? Niby jest dla starszych dzieci ale ja daję, kilku lekarzy mi go poleciło:-) Sprawdza się!

    OdpowiedzUsuń
  13. Heidi - dzięki, może kiedyś wykorzystam, ale póki co mamy antybiotyk, wszystko zeszło na oskrzela :-o

    OdpowiedzUsuń
  14. uuuuu :( biedny :( współczuję i życzę zdrowia po antybiotyku na pewno będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki, już po pierwszej dawce antybiotyku jest zdecydowanie w lepszej kondycji :-)) Choć nadal kaszel nieciekawy ma :-o

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzis pogoda do bani, ale to Wasze niebo wczorajsze obłędne.
    Dag na suchy kaszel mama w dzieciństwie robiła mi takie inhalacje: http://www.1000rad.pl/inhalacje-z-rumianku-szalwi-i-anyzku-na-suchy-kaszel . Podobno cały czas kasłałam i tylko to pomagało.

    OdpowiedzUsuń
  17. ja inhaluje dziewczyny mucosolvanem gdy kaszel jest wiekszy, a plecy nacieram pulmex baby, na ogol pomaga, duzo zdrowka życzymy ! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prawie wszystko już inni napisali więc ja dodam od siebie - herbatka z lipy, z miodem lub bez - a na zapalenie oskrzeli, gardła to co pomaga na zapalenie piersi czyli - okłady z liści kapusty - liść kapusty zaparzamy żeby był miękki, rozbijamy trochę tłuczkiem, zawijamy w pieluszkę i ciepły (ale żeby nie poparzyć)przykładamy na piersi. Trzymamy ze 2 godz. Najłatwiej zrobić kiedy dziecko śpi

    OdpowiedzUsuń
  19. Dragonfly - dzięki za pomysł na suchy kaszel, już go wykorzystałam, ale już dla młodszego synka :-o Rzeczywiście działa :-) Pozdrawiam

    Kaffiarko - o inhalacjach z Mucosolvanu nie słyszałam :-o Z tego syropu? Rozcieńczasz go jakoś?

    Anno - kapusta - stara dobra metoda. Dzięki za przypomnienie. Już z nami trochę lepiej, choć do starszego dołączył młodszy - ale odpukać wszystko przechodzi łagodniej :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas pogoda tez bardzo zmienna, raz zimno i raz cieplo ... Mam nadzieje, ze z synkiem jest juz duzo lepiej...! Pozdrawiam cieplutko. M

    OdpowiedzUsuń
  21. widok za oknem nieciekawy a Wam zyczymy duzo zdrowia.
    Pozdrawiamy z polnocnej UK.
    Fajny blog zostaje:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mamsan - u nas zimno póki co, choć słońce i błękit nieba dopisują :-)) Tak już zdecydowanie lepiej, dzięki :-) Pozdrawiam serdecznie :-))

    Pati - widok już na szczęście się trochę polepszył :-)) I zdrowie też :-)) Miło mi gościć Ciebie u siebie :-)) A blog jeszcze do dopracowania, ale myślę nie jest zły ;-))

    OdpowiedzUsuń
  23. trzymam kciuki by szybko wyzdrowial!

    co do domowych sposobow, to ja wtedy pije:

    1. cieple mleko, a w nim rozpuszczone maslo. Po prostu podgrzej maslo z mlekiem
    2. po chwili dodaj rozgniecone zabki czosnku
    3. a jak wszystko sie podgrzeje, dodaj miod,

    Niech synek wypije jeszcz cieple.
    Na mnie to dziala:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Smaczny Domie - witaj :-))
    Już jest lepiej, już obaj chłopcy prawie zdrowi :-))
    Mikstura jest mi znana, choć ja sama nie jestem w stanie jej przełknąć :-( Dzieciom jeszcze nie próbowałam dawać, ale przy następnej okazji spróbuję, może im posmakuje :-o

    Z mężem robimy sobie czasem zdrowotną zupę tzw. wodziankę: bulion, czosnek i kawałki chleba bądź bułki :-)) To już jest dla mnie bardziej zjadliwe :-))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails