3 października 2012

Pytania Kacperka

Wiek 4-ch lat u dziecka bywa trudny, a zarazem fascynujący :-) Niekończące się pytania, coraz bardziej dociekliwe i nieraz wciskające matkę i ojca w fotel ;-) Cóż nie ma rady trzeba się dokształcać i wciąż wytężać umysł :-)

Jak powstała ziemia?
Polecimy kiedyś w kosmos?
Czy pająki gryzą?
Dlaczego mamy mały dom? ;-)
Dlaczego małe dziecko nie ma zębów?
Dlaczego znamy babcię Krysię?
Dlaczego ptaszki się nas boją?
Co to znaczy "słodki"?
Jak się robi kompot?
Skąd się wzięli ludzie na ziemi?
Dlaczego masz "dzidziusia" w brzuszku?
Dlaczego Mikołaj przynosi wszystkim prezenty? Czy Mikołaj pracuje?
itp., itd., ..... 100 pytań do... ;-)

Pojawia się też dużo pytań związanych z rodziną, kto jest kim, kto urodził babcię, a kto dziadka, a kto urodził ciocię...  I tym samym ocieramy się o tematy życia i śmierci. Na razie staram się mu to wyjaśniać w jak najbardziej prosty sposób.

I rozpoczął się chyba jeszcze etap chodzenia po drzewach ;-) Wiecie, ja uwielbiałam chodzić po drzewach w dzieciństwie :-) Po kimś to chyba ma ;P



Niedawno w drodze do przedszkola po chłopaków mijałam 2 może 3 - klasistę, który rozmawiał z kimś przez telefon o programie operacyjnym ;-) Jakoś dziwnie to zabrzmiało w ustach dziecka ;-)

21 komentarzy:

  1. Niezwykłe czasy nadeszły. Dzieci też są nieco inne niż za czasów mojego dzieciństwa, ale nadal tak samo dociekliwe:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś dla dzieci system operacyjny to rzeczywistość, w której żyją :-) A dociekliwość mam wrażenie nawet większa :-)

      Usuń
  2. pozniej pytania beda coraz trudniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jakie wspaniałe te pytania! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się podobają :-) Choć niełatwo na niektóre odpowiedzieć :-o

      Usuń
  4. Jakie to słodkie! Poważnie mnie to rozczuliło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego znamy babcię Krysię? Rozbroiło mnie to pytanie:) A tematy rzeczywiście niełatwe - życie, śmierć. Bycie rodzicem - niełatwe i delikatne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem się pyta czy kogoś tam znamy np. na placu zabaw czy sąsiadów - to jestem w stanie zrozumieć :-) Ale "Czy znamy babcię Krysię" mnie totalnie zaskoczyło ;-)
      Niełatwe i łatwe zarazem - dużo zależy od nas rodziców, czy my mamy pewne tematy przepracowane :-)

      Usuń
  6. Dlaczego mamy mały dom? - uśmiałam się - u mnie jest dlaczego nie mamy ogródka ;)
    Pytania lubię i staram się ni pokazywać zmęczzenia odpowiedziami..a są chwile kiedy miewam dość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdy mu odpowiadam, że kiedyś z tatą taki kupiliśmy to on na to mówi: "To może zamówimy większy? " ;-)
      Mnie jeszcze nie męczą zbytnio, bo stosunkowo niedawno się zaczęły :-) Ale zobaczymy co będzie dalej ;-)

      Usuń
  7. Dialog jaki ostatnio słyszałam 3 latki z Tatą.
    Tato chce telefon. Po co Ci, jesteś za mała? Ale Tato, syscy mają.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dwójkę takowym dzieci i czasem mam wrażenie iż sama jestem głupia przy nich gdy coś mi tłumaczą. "No, Marta, nie wiedziałaś tego". eh.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci bardzo szybko się rozwijają i czasem trudno nam dorosłym za nimi nadążyć ;-)

      Usuń
  9. Rany! ale pytania :)
    musisz się pewnie nieźle nagłowić, by jakoś mądrze i zrozumiale udzielić odpowiedzi :)
    ALe dobrze, że jest taki bystry i ciekawy świata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem też odpowiadam "Nie wiem". Po prostu :-o
      Nieraz zadziwiają mnie te jego pytania :-)

      Usuń
  10. Mój prawie czterolatek jeszcze o takie rzeczy nie pyta. Ale on jest zafascynowany cyferkami, więc pyta najczęściej "pod jakim numerem" (ktoś mieszka, coś się znajduje itp). A u mnie też migawki z jesieni dzisiaj. :-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fascynacja cyferkami jeszcze przed nami :-) Zajrzę do Ciebie wieczorem, bo zaraz zbieram się po chłopaków do przedszkola :-)

      Usuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails