14 lutego 2012

Walentynkowo :-)

Zupełnie nie wiem jak będziemy dziś świętować naszą miłość :-) Nie mamy konkretnych planów. Najprawdopodobniej spędzimy wieczór zajadając "serduszkowe" czekoladki i sącząc portugalskie wino :-) Może włączymy sobie jakiś ciekawy, ale lekki i przyjemny film :-) Może coś doradzicie?



Dalajlama zapytany o to, co najbardziej go zadziwia, odpowiedział: " Człowiek, ponieważ poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze. Następnie poświęca swoje pieniądze by odzyskać zdrowie. Oprócz tego jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak naprawdę nie żyjąc."

Ten tekst Dalajlamy krążył jakiś czas temu w sieci. Wtedy nie udało mi się go doczytać, bądź zrozumieć do końca. Ale, bodajże przedwczoraj przeczytałam go w jakimś czasopiśmie doznając olśnienia i pełnego zrozumienia o co chodzi w życiu :-)

12 komentarzy:

  1. Czekoladki wyglądają przepysznie :)
    To nie istotne jak będziecie świętować. Ważne, że każdego dnia okazujecie sobie miłośći i umiecie celebrować wspólne chwile :)
    Pozdrawiam!
    Udanych Walentynek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dalajlama to jeden z moich największych autorytetów. W kilku zdaniach potrafi streścić tak naprawdę sens naszego życia.
    Uwielbiam ten tekst, który przytoczyłaś. Przypomina o tym, jest w życiu najważniejsze...

    PS. Walentynki hmm my idziemy na sushi :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mądry i treściwy tekst.
    Ja tam myślę, że serce już Wam najlepszy sposób świętowania podpowie;-)
    Miłego wieczoru zatem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekoladki faktycznie wygladaja apetycznie...! Moj M dzisiaj tez kupil slodkosci do kawy i buziaka dal goracego ... :-) Milego dnia Wam zycze. M

    OdpowiedzUsuń
  5. tak dużo prawy w tym cytacie... Mam nadzieję, że walentynki minęły Ci dobrze :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale śliczne czekoladki :) też chcę takie! :) i do zdjęć i do jedzenia :)

    A my pojechaliśmy do kina w Walentynki :) oczywiście na romantyczny film ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jagodo - i dobre były :-))) Mniam :-)) Mam nadzieję, że okazujemy sobie miłość z mężem i że dzieci to widzą :-)) Bo chyba dla dzieci nie ma fajniejszego widoku niż kochający się rodzice :-)))

    HappyHolic - kiedyś filozofia buddyzmu pomogła mi wyjść z poważnego kryzysu :-)
    P.S. Pamiętam, że na sushi byliśmy z mężem w Walentynki razem z synkiem, który wtedy miał pół roku :-) Było to jakieś 3 lata temu :-)

    Margaretko - masz rację i podpowiedziało :-)))

    Mamsan - czekoladki już zjedzone - były smaczne, a co najważniejsze słodkie ;-)) Mam nadzieję, że Tobie też miło minął ten dzień :-)

    Essi - prawda? :-)) Dzięki, minęły dobrze, choć bez filmu :-o Jakoś udało mi się nie zasnąć przy usypianiu dzieci ;-)))

    Aneta - takie nawet fotogeniczne były ;-))

    OdpowiedzUsuń
  8. ;) my nie świętujemy Walentynek. Ja tam wolę częściej niż raz w roku... :)

    Ale czekoladki ładne...

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne czekoladki :) aż ślinka cieknie na samo patrzenie na zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mała Mi - ja też wolę częściej niż raz w roku :-)) ale w ten jeden dzień może bardziej :-)))

    pa_ulinka - też mi się podobają :-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. ale fajne pralinki, bardzo dzialaja na moje ślinianki :))
    a cytat ? madrosc, abolut, tylko trudno zyjac w takim swiecie zrezygnować z pracy, by moc kontemplowac teraźniejszosc i zycie, najwazniejszy jest ten zloty srodek i umiejetnosc odnajdowania spokoju i piekna w malych rzeczach

    OdpowiedzUsuń
  12. Kaffiarko - :-))
    Tak, masz rację :-) Oczywiście, że trudno zrezygnować z pracy :-o
    Ja ten tekst bardziej odczytuję jako może przestrogę i przypomnienie co w życiu jest najważniejsze. Wydaje mi się, że chodziło tu Dalajlamie o to, że w dzisiejszych czasach chcemy wciąż więcej i więcej kosztem często naszego zdrowia. Bierzemy kredyty, które wiszą nad nami i się nimi stresujemy często przez długie lata.
    Z pewnością też trzeba myśleć o przyszłości, o zabezpieczeniu się, o oszczędnościach, ale z drugiej strony tak wiele rzeczy nie zależy dziś od nas, mam tu na myśli różne kryzysy itp.
    Ale się rozgadałam ;-))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails