18 kwietnia 2012

Sadzenie i inne prace :-)

W zeszłym tygodniu odbyło się u dziadków "wielkie" sadzenie :-) Każdy z chłopców zasadził przy pomocy dziadka oczywiście ;-) po krzaczku borówki amerykańskiej. Może już w lecie chłopcy zbiorą jakieś owoce :-) 
Pogoda w zasadzie sprzyjała sadzeniu, świeciło piękne słońce (które czasem wychodziło na korzyść moim zdjęciom, a czasem nie ;-). Było tylko trochę zimno i Kacperek musiał przyodziać się w ciociną bluzę :-)






Mycie łopatek też się odbyło ;-)

I inne prace: podlewanie, użyźnianie :-)


A na koniec trochę otaczającej nas przyrody :-)



34 komentarze:

  1. nie pozostaje nic innego tylko życzyć owocnych zbiorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już małe listki wyrosły, a więc może coś uda się zebrać w lecie :-)

      Usuń
  2. Ale pięknie u Waszych Dziadków. Cudna pogoda i prawdziwi ogrodnicy w twoich chłopaków. Nie ma to jak kontakt z naturą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne zdjecia, fotki z dziadkiem mnie rozczulily!
    Cudne tereny dziadkowie zamieszkuja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że miałam wtedy przy sobie aparat :-)

      Usuń
  4. Czas spędzony u Dziadów musiał być super udany! 8)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było fajnie, ale do przedszkola trzeba było już wracać :-)

      Usuń
  5. nie ma to jak relacja wnuczat z dziadkami...moje dzieci dziadkow maja tylko przez telefon...a widza sie raz w roku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staramy się podtrzymywać tą więź z dziadkami. Niby jest internet, telefon - ale to czasem nie zastąpi "żywego" kontaktu.

      Usuń
  6. Brak mi ogrodu:-( Lubię sobie pogrzebać w ziemi:-)
    Dla dzieci to bezcenne doświadczenia i bezcenne wspomnienia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś doczekasz się ogrodu? Kto wie? :-)
      My u siebie mamy tylko balkon, ale u dziadków możemy poszaleć :-)

      Usuń
  7. Ale fajnie Wam chlopcy pomagaja ...! my w tym roku tez mamy plany na sadzenie czegos nowego, zobaczymy tylko czy sie uda ... :-) Milego dnia. M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z założenia to chłopcy mieli sadzić, a my tylko pomagać ;-) Ale wyszło odwrotnie :D

      Usuń
  8. to chłopakom pozostają tylko domy i synowie :-)
    Ja też wczoraj sadziłam - ale warzywa w ogródku ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogromna frajda dla Chłopców i jaka odpowiedzialność - chyba bardzo dumni z siebie byli, a przy smakowitych zbiorach ile będzie radości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Codziennie sprawdzaliśmy czy coś już wyrosło ;-) No ale teraz sprawy muszą już doglądać dziadkowie :-)

      Usuń
  10. Pełne zaangażowanie ze strony chłopców :)
    A Kacperek pociesznie wygląda w tej "ciocinej" bluzie :):):)

    ślicznie zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobało im się to sadzenie - zdecydowanie :-)
      A bluza pasuje jak ulał :-)
      Dzięki :*

      Usuń
  11. Uwielbiam borówki :) A chłopakom na pewno będą niesamowicie smakować, skoro sami je zasadzili :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ale Wy umiecie fajnie spedzac czas,troche mnie nie bylo wiec ogladałam teraz hurtem, spacer z wiertarka rewelacyjny, napilabym sie tak swiezego soku, ale nawet pomysl taki do glowy by mi nie przyszedl , ani nie mam takiego fachowego zestawu, no a dzisiaj sadzenie wlasnch borówek.... tylko pozazdroscic
    ps bardzo podoba mi sie Synek w kwietnej bluzie :) hipster Ci juz rosnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staramy się :D Pomysł sadzenia zapoczątkowała bajka, którą obejrzeli niedawno chłopcy - " Lorax" :-) Ale już pomysł na poszukiwanie soku z brzozy to zdecydowanie pomysł dziadków :-)
      P.S. Prawda, że ładnie się prezentuje? ;-)

      Usuń
  13. Świetne są takie prace ogrodnicze. Widać, że chłopcy bardzo zaanagażowani. Ale kto by nie był! Własnoręcznie sadzona borówka! Będzie borówkowe eldorado za jakiś czas. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Już nie mogę się doczekać co nam z tego sadzenia wyjdzie :-) Czy borówka zaowocuje w tym roku czy w przyszłym :-o

      Usuń
  14. Świetne macie te tereny do siewu, hektary, my miejski ogródek w doniczce na parapecie (mamy już kilkucentymetrowe rzodkiewki - tylko to rośnie jak szalone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko u dziadków takie hektary :-)) My mamy tylko balkon i parapety ;-) Zasadziliśmy w tym roku bazylię i pietruszkę w doniczce :-) Póki co nawet rośnie :-))

      Usuń
  15. Chłopcy mieli bardzo udany wyjazd, a mama pewnie trochę czasu dla siebie:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Z taką pomocą to na pewno wszystkie prace w ogrodzie muszą być doskonale zakończone. Ja również zamierzam u siebie zrobić małą rewolucję i chcę posadzić róże. Jak napisano w https://www.substral.pl/sadzenie-roz to raczej z samym sadzeniem róż sobie poradzę bez większego problemu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails