Mieliśmy się pochwalić to się chwalimy ;-) Jaja miały być barwione i dopiero potem zdobione, ale potoczyło się inaczej ;-)
Kacper i jego pisanka :-) |
Dziadek też chętnie włączył się w malowanie pisanek :-) |
A to dzieło taty:
Poprawione przez Młodszego synka ;-)
Mama zaś zajmowała się robieniem reportażu ;-)
Dziś na święconkach w kościele Młodszemu synkowi nie zamykała się buzia ;-) Wciąż pytał, "Co to?" i "Co to?". A Pana Jezusa na krzyżu opisał ze szczegółami ;-) "Tu ma oczy, tu ma buzie, tu ma włosy..." ciągnął ;P A Starszy synek pełna powaga i widać, że coraz więcej rozumie :-)
Jaka wesoła ta Kacpra pisanka. Wyszły niesamowite i te kolory żywe. Nie wiedziałam, że pastele mogą dać aż taki efekt i do tego wyobraźnia domowników - brawo!:) Ja próbowałam coś do moich przykleić na super glue i nawet nie domyśliłam się, że klej nie chwyta takich powierzchni - gapa ze mnie:)
OdpowiedzUsuńWszyscy byliśmy zaskoczeni efektem pasteli :-) Po prostu leżały na stole i dzieciaki zaczęły nimi rysować po jajkach :-)
UsuńSuper Glue też nie dał rady? ;-) Myślałam, że on działa na wszystko, a tu proszę :-)
PS Zastanawiam się w jakim wieku są Twoje dzieci. Młodszy na etapie pytań i każde miejsce do nich stworzone, bo tyle dziwów dookoła:) A starszy z zadumaną miną, poważny. Taka równowaga:)
OdpowiedzUsuńStarszy 3,5, a Młodszy 2 i 4 miesiące. Starszy może jeszcze nie zadumany, ale bardziej skupiony i obserwujący. Choć pytania też zadawał tylko cicho i mniej ich było niż u Młodszego :-)
UsuńDziękujemy bardzo za życzenia:) Wam też życzę wszystkiego dobrego na te święta i nie tylko:)
OdpowiedzUsuńSmacznego jajeczka:*
Cudowne te pisanki
Dziękujemy :*
UsuńPrzepiękne pisanki - takie autentyczne :))
OdpowiedzUsuńDaliśmy dzieciom całkowity luz i akceptację :-) To może dlatego takie autentyczne wyszły ;-)
UsuńPisanki z prawdziwego zdarzenia - ręcznie malowane :)
OdpowiedzUsuńprawdziwe cuda wyszły :) ślicznie :)
Pozdrawiam :)
Tak, ręcznie - uwieczniłam to! ;-)
UsuńWow! Świetne pisanki, prawdziwe dzieła sztuki:)))
OdpowiedzUsuńNo, ba ;-) Dziękujemy :-)
UsuńKolejna Wielkanoc, kolejne żonkile,
OdpowiedzUsuńKolejne zyczenia, lecz specjalne, miłe.
Radosnych,pogodnych Świąt spędzonych wśród bliskich!
Jazz
Dziękujemy bardzo za życzenia :*
UsuńCudne te Wasze pisanki. I zaangażowanie dużych i małych :-)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie innej sytuacji, wspólne malowanie to jest "fun" i dla dużych i dla małych :-)
UsuńJakie słodkie. Prawdziwi z was artyści.
OdpowiedzUsuńStaramy się :-) Szczególnie chłopcy dali tu wyraz swojemu artyzmowi ;-)
Usuńpiękne!
OdpowiedzUsuńŚwietne! Wiesz, że ja nigdy nie malowałam jajek kredkami? Aż dziw mnie bierze.
OdpowiedzUsuńMy też w sumie pierwszy raz :-) Dwa lata temu malowaliśmy mazakami :-)
Usuńorginalne pisanki-bardzo mi sie podoba tworczosc Twoich domownikow;)
OdpowiedzUsuńSuper, przekażę im :-)
UsuńPisanki cudne, u mnie odbyło się to całkiem podobnie :)
OdpowiedzUsuńPlany czasem mają się nijak do rzeczywistości ;-) Choć wychodzi na to, że rzeczywistość jest bardziej kolorowa ;-)
UsuńSamym nam jakoś na pisankach nie zależało... miło je chociaż pooglądać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogą ciszyć czyjeś oko :-)
Usuń