28 maja 2013

Wspomnieniowo i słonecznie :-)

Młodszego syna dopadła najczęstsza choroba wieku dziecięcego, czytaj OSPA. Za oknem zero słońca. Lekkiego "doła" mam. Dlatego poprawię sobie humor tym wpisem. A co :-)

Ciąg dalszy relacji z naszej podróży z małym 11-miesięcznym Kacperkiem do Hiszpanii. Pierwsza była tu. Tym razem zabieram Was do Antequery zwanej sercem Andaluzji. Do Antequery dojechaliśmy samochodem, niestety wybraliśmy się niemalże w samo południe. Czyli gorąco było ;-) Jak dziś pamiętam gdy podczas sjesty przysiedliśmy z Kacperkiem na ławeczce przy małym skwerku z kilkoma drzewami w centrum miasta, a obok nas grupa dzieciaków z pobliskiej szkoły. Wszyscy szukali cienia ;-) My dodatkowo na ochłodę kupiliśmy sobie arbuza, ale w całości, a nożyka niestety nie mieliśmy ze sobą. No ale obok przechodził jakiś Pan i zauważywszy, że mamy mały problem pożyczył nam nożyk. Widocznie dla mieszkańców ciepłych krajów oczywiste jest noszenie ze sobą podobnych akcesoriów, chociażby do pokrojenia arbuza :-))

Przy wjeździe do miasta natknęliśmy się na jaskinie, w których odkryto ślady obecności człowieka z epoki kamiennej wraz z galeriowym grobowcem.


W samym mieście zwiedziliśmy arabską twierdzę - Alcazabę:



W drodze powrotnej zahaczyliśmy o rezerwat przyrody nieożywionej - El Torcal. Niesamowite wrażenie :-) Moje zdjęcia niestety tego wrażenia nie oddają  ;-(


A tutaj już nasze miasto Fuengirola, a w nim arabski zamek Sohail, w którym znajdują się szczątki wczesno iberyjsko-punickich osiedli:


Fuengirola może poszczycić się również ciekawym Zoo, w którym stworzono warunki lasu tropikalnego. Zoo specjalizuje się w rozmnażaniu w niewoli zagrożonych gatunków oraz w badaniach nad szympansami i edukacji w zakresie wpływów i wartości lasu tropikalnego na klimat. 
Póki co jest to najfajniejsze Zoo w jakim byłam.


P.S. Tymczasem zaczynamy planować nasze tegoroczne wakacje. Już nie mogę się doczekać wyjazdu :-) Choć jeszcze zupełnie nie wiem gdzie i jak pojedziemy ;-)

22 komentarze:

  1. hahaha
    wyobrazilam sobie jak musieliscie pociesznie wygladac z tym arbuzem

    OdpowiedzUsuń
  2. jak przyjemnie z Wami popodróżować, zwłaszcza w taki deszczowy dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ Wam zazdroszczę (tak pozytywnie) tych wypraw:) Gdzie następna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie nie wiemy, myślimy gdzie by tu pojechać :-) I gdzie będą chcieli całą naszą piątkę ;-)

      Usuń
  4. Super! Udowadniacie, że nawet z małym dzieckiem można spokojnie wybrać się na wakacje i nawet przy tym pozwiedzać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam lekkie obawy co to tegorocznych wakacji z trójką ;-( Obyśmy podołali :-))

      Usuń
  5. Podobają mi się słowa, zatapiam się w obrazach. Tyle słońca, radości i piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne, aż chce się gdzieś uciec...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne miejsca. A wakacje w tym roku będą pewnie wyjątkowe, bo w piątkę :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha! Rozważam Hiszpanię na wakacje - pytanie zatem do eksperta - które miejsce z piaszczystymi (koniecznie piaszczystymi) polecasz??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Broń Boże ekspertem nie jestem ;-) Na wybrzeżu del Sol plaże są bardziej kamieniste, lepsze pod tym względem jest wybrzeże Costa Brava - tam plaże są raczej piaszczyste (na wybrzeżu Costa Brava byłam kiedyś z rodzicami jako dziecko). To tyle co mogę doradzić :-)

      Usuń
    2. OK, to już coś! Dzięki!

      Usuń
  9. Super wakacje ..! ja jeszcze nie wiem gdzie pojedziemy w tym roku ale juz powoli cos wspolnie planujemy ... Pozdrawiam cieplo. M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas kierunek wakacji też jeszcze nie określony jest :-o Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  10. Świetne zdjęcia. Najlepsze to oczywiście -młody i żółwie. Zazdroszczę takiego wyjazdu. Mój maluch ma 8 miesięcy ale trochę się obawiam tak dalekiej podroży. Ale patrząc na wasze fotografie nabieram chęci:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Nie ma czego się obawiać :-) Jeżeli uda nam się wyjechać pod koniec czerwca (choć nie wiem czy to będzie możliwe, bo obecnie w naszym domu panuje ospa :-( to najmłodszy będzie miał 6 miesięcy :-) Jeżeli leci się samolotem to podróż z tak małym dzieckiem jest do przeżycia :-)

      Usuń

Dziękuję :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails