Młodszego syna dopadła najczęstsza choroba wieku dziecięcego, czytaj OSPA. Za oknem zero słońca. Lekkiego "doła" mam. Dlatego poprawię sobie humor tym wpisem. A co :-)
Ciąg dalszy relacji z naszej podróży z małym 11-miesięcznym Kacperkiem do Hiszpanii. Pierwsza była tu. Tym razem zabieram Was do Antequery zwanej sercem Andaluzji. Do Antequery dojechaliśmy samochodem, niestety wybraliśmy się niemalże w samo południe. Czyli gorąco było ;-) Jak dziś pamiętam gdy podczas sjesty przysiedliśmy z Kacperkiem na ławeczce przy małym skwerku z kilkoma drzewami w centrum miasta, a obok nas grupa dzieciaków z pobliskiej szkoły. Wszyscy szukali cienia ;-) My dodatkowo na ochłodę kupiliśmy sobie arbuza, ale w całości, a nożyka niestety nie mieliśmy ze sobą. No ale obok przechodził jakiś Pan i zauważywszy, że mamy mały problem pożyczył nam nożyk. Widocznie dla mieszkańców ciepłych krajów oczywiste jest noszenie ze sobą podobnych akcesoriów, chociażby do pokrojenia arbuza :-))
Przy wjeździe do miasta natknęliśmy się na jaskinie, w których odkryto ślady obecności człowieka z epoki kamiennej wraz z galeriowym grobowcem.
W samym mieście zwiedziliśmy arabską twierdzę - Alcazabę:
W drodze powrotnej zahaczyliśmy o rezerwat przyrody nieożywionej - El Torcal. Niesamowite wrażenie :-) Moje zdjęcia niestety tego wrażenia nie oddają ;-(
A tutaj już nasze miasto Fuengirola, a w nim arabski zamek Sohail, w którym znajdują się szczątki wczesno iberyjsko-punickich osiedli:
Fuengirola może poszczycić się również ciekawym Zoo, w którym stworzono warunki lasu tropikalnego. Zoo specjalizuje się w rozmnażaniu w niewoli zagrożonych gatunków oraz w badaniach nad szympansami i edukacji w zakresie wpływów i wartości lasu tropikalnego na klimat.
Póki co jest to najfajniejsze Zoo w jakim byłam.
P.S. Tymczasem zaczynamy planować nasze tegoroczne wakacje. Już nie mogę się doczekać wyjazdu :-) Choć jeszcze zupełnie nie wiem gdzie i jak pojedziemy ;-)
hahaha
OdpowiedzUsuńwyobrazilam sobie jak musieliscie pociesznie wygladac z tym arbuzem
Facet się nad nami zlitował ;-)
Usuńjak przyjemnie z Wami popodróżować, zwłaszcza w taki deszczowy dzień ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? Nie mogę się nie zgodzić :-))
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńAleż Wam zazdroszczę (tak pozytywnie) tych wypraw:) Gdzie następna?
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiemy, myślimy gdzie by tu pojechać :-) I gdzie będą chcieli całą naszą piątkę ;-)
UsuńSuper! Udowadniacie, że nawet z małym dzieckiem można spokojnie wybrać się na wakacje i nawet przy tym pozwiedzać :)
OdpowiedzUsuńMam lekkie obawy co to tegorocznych wakacji z trójką ;-( Obyśmy podołali :-))
UsuńPodobają mi się słowa, zatapiam się w obrazach. Tyle słońca, radości i piękna:)
OdpowiedzUsuńZatapiaj się :-)
Usuńpiękne, aż chce się gdzieś uciec...:)
OdpowiedzUsuńOj, takkk.... :-)
UsuńPiękne miejsca. A wakacje w tym roku będą pewnie wyjątkowe, bo w piątkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Zobaczymy jak to będzie ;-) Buziaki :-)
UsuńHa! Rozważam Hiszpanię na wakacje - pytanie zatem do eksperta - które miejsce z piaszczystymi (koniecznie piaszczystymi) polecasz??
OdpowiedzUsuńBroń Boże ekspertem nie jestem ;-) Na wybrzeżu del Sol plaże są bardziej kamieniste, lepsze pod tym względem jest wybrzeże Costa Brava - tam plaże są raczej piaszczyste (na wybrzeżu Costa Brava byłam kiedyś z rodzicami jako dziecko). To tyle co mogę doradzić :-)
UsuńOK, to już coś! Dzięki!
UsuńSuper wakacje ..! ja jeszcze nie wiem gdzie pojedziemy w tym roku ale juz powoli cos wspolnie planujemy ... Pozdrawiam cieplo. M
OdpowiedzUsuńU nas kierunek wakacji też jeszcze nie określony jest :-o Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńŚwietne zdjęcia. Najlepsze to oczywiście -młody i żółwie. Zazdroszczę takiego wyjazdu. Mój maluch ma 8 miesięcy ale trochę się obawiam tak dalekiej podroży. Ale patrząc na wasze fotografie nabieram chęci:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Nie ma czego się obawiać :-) Jeżeli uda nam się wyjechać pod koniec czerwca (choć nie wiem czy to będzie możliwe, bo obecnie w naszym domu panuje ospa :-( to najmłodszy będzie miał 6 miesięcy :-) Jeżeli leci się samolotem to podróż z tak małym dzieckiem jest do przeżycia :-)
Usuń