Oskarek - już 3 latek :-)

Po prostu nie wierzę, że nasz "mały" Oskarek kończy dziś 3 latka. Jak to dorosło brzmi ;-) Jeszcze niedawno leżał w łóżeczku, potem raczkował, siedział w swoim krzesełku do jedzenia i wcinał ze smakiem prawie wszystko co mu podałam ;-) A dziś ma długaśne nogi, sam biega, skacze i wykonuje przeróżne akrobacje :-) Potrafi na przykład tak mocno chwycić rączkami tatę za szyję, że tacie aż trudno się wyswobodzić ;-) Poważnie myślimy o zapisaniu go w przyszłości na zapasy albo inny tego typu sport :-) Ma dość silną osobowość, lubi "rządzić" i lubi gdy wszystko jest tak jak on chce i potrafi o to zawalczyć :-o Lubi też sprzątać :-) Nie trzeba go zbytnio o tego namawiać. A tak poza tym wszystkim to bystrzak z niego :-))

Oskarek głaskający kotka :-) Uwielbia je :-)

Kochany Syneczku rośnij nadal zdrowo, bądź nadal taki radosny i ciekawy świata. I życzymy Ci abyś w życiu odnalazł swoje szczęście, swoją drogę :-)

Mama, Tata, Kacper

Kochamy Cię :****

P.S. Ostatnio bardzo często Oskar zadaje takie pytanie: "Gdzie my byli?" ;-) Jest w tym uroczy. Najczęściej zadaje to pytanie gdy wracamy do domu z jakiegoś wyjścia :-)

Jakiś czas temu pojawiło się też u niego słowo piwo (paliwo). Ile ja się na początku nagłowiłam o co chodzi z tym piwem ;-) Raczej nie jesteśmy piwoszami i piwo w naszym domu uraczyć trudno, a jednak nie wiedzieć skąd w słowniku dziecka się pojawiło ;-) Dopiero po jakimś czasie Matka zajarzyła, że chodzi o paliwo, takie samochodowe :-))