W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Muzeum Pszczelarstwa w Stróżach przy okazji robiąc małe miodowe zakupy :-) Gdy skręciliśmy w boczną dróżkę prowadzącą do muzeum mój mąż przypomniał sobie, że jeździł tutaj jako dziecko ze swoją ciocią po miód :-)) Niestety było już zbyt późno abyśmy mogli wejść do muzeum, za to obejrzeliśmy sobie wszystko na zewnątrz :-)
Ule w różnych formach i kształtach :-)
Mimo tak fajnego wypadu czuję niedosyt tegorocznych wakacji. Może uda się wyskoczyć gdzieś dalej jeszcze z dzieciątkiem w brzuszku :-) Chciałabym zmienić całkowicie otoczenie chociaż na tydzień :-) Ale póki co adaptacja do przedszkola i codzienności :-)
nas też adaptacja do przedszkola czeka ;), powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPrzy drugim dziecku już trochę mniejszy stres, choć Starszy zmienia przedszkole i też w pewnym sensie będzie to dla niego nowość.
UsuńInformacja o muzeum napewno się przyda na przyszłość :-) Zaczynam lubić te kochanice Męża ;-P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Warto tam zajrzeć :-)
UsuńŚwietne miejsce! Też czuje taki niedosyt. A właściwie nie czuję tego, że są/były wakacje.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak całkowita zmiana klimatu i otoczenia ;-)
UsuńZawsze ciezko sie wraca do codziennosci. Ale z czasem nawet ta codziennosc jakas fajna sie wydaje.Zwlaszcza z maluchami, ktore atrakcji dostarczaja nie malo:-). Przyjemnej adaptacji przedszkolnej.Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńLubię nasz codzienny rytm, ale często początki bywają trudne ;-) Adaptacja przebiega jako tako, choć płacz i tęsknota są :-)
UsuńMmmm... nie ma jak swojski miód ;-)
OdpowiedzUsuńDo tego muzeum koniecznie muszę Męża wysłać. Oszalał z pszczołami, na kurs pszczelarstwa chce iść, pszczoły hodować i miód robić. B-) Tylko nie mam pojęcia, gdzie on je będzie trzymał, bo chyba nie na balkonie.
OdpowiedzUsuńWarto mieć pasję ;-)
UsuńJa w tym roku wakacji i wolnego czasu nie mialam prawie nic wiec niedosyt mysle mam pewno jeszcze wiekszy ... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
A planujesz jakieś późniejsze wakacje ?
UsuńO proszę, jakie fajne miejsce. Tak blisko tam mam, że nic tylko się wybrać. Dag, dzięki za podpowiedź!
OdpowiedzUsuńPolecam, jest tam też sporo przestrzeni do wybiegania się dla dzieci, poza tym plac zabaw i mały zwierzyniec :-) Polecam Ci też Ciężkowice i Skamieniałe Miasteczko - dla chłopaków fajna rzecz :-)
UsuńDag, a ja się dopiero teraz połapałam, że Tyś napisała Stróże, a ja myślałam o miejscowości Stróża:-) A to dwie różne miejscowości. Dobrze jednak wiedzieć też o Skamieniałym Miasteczku, lubimy takie klimaty. W te wakacje byliśmy w Prządkach koło Odrzykonia.
UsuńO całkiem podobnie jak W Skamieniałym Miasteczku i chyba nawet niedaleko :-) Warto wiedzieć, kiedyś pewnie wyskoczymy gdy będziemy u dziadków na południu :-)
UsuńCodzienności łagodnej życzę i abyś zrealizowała plan dotyczący podróży z brzuszkiem, gdzie pragniesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Oby, oby ;-)
Usuń