Dziękuję za słowa wsparcia i trzymanie kciuków :* Przydadzą się znowu we wrześniu :-)
Jutro najprawdopodobniej czeka nas zabieg Oskarka, planowany już od dłuższego czasu. To zabieg dość prosty i nieskomplikowany, ale Oskarek będzie całkowicie uśpiony. Jest to chyba najbardziej stresująca część.
Póki co Oskarek ma lekki katar i jeszcze nie wiadomo czy zabieg dojdzie do skutku. Jutro wszystko się okaże.
Trzymajcie kciuki :-)
TRZYMAM MOCNO czekoladowe kciuki!
OdpowiedzUsuńTrzymamy mocno kciuki !
OdpowiedzUsuńwszystko będzie dobrze :)
Duzy mial tomograf glowy pod pelna narkoza w wieku 4,5 lat...czulam sie okropnie wtedy...
OdpowiedzUsuńZ pewnością to uczucie nie należy do najmilszych :-o
UsuńTrzymam mocno kciuki!!!! Niech wszystko pojdzie po Waszej mysli i zabieg sie uda!
OdpowiedzUsuńJak Mikolaj byl malutki mial torbiel na wewnetrznej stronie dolnej wargi (zreszta nadal ma). Najezdzilismy sie po specjalistach i w Anglii, i w Polsce... kazdy co innego proponowal... W jednym szpitalu zaproponowano nam zabieg pod pelna narkoza... nie zgodzilismy sie.
Nadal ma niegrozna torbiel, bedzie mial zabieg jak bedzie straszy... w razie naczynek krwionosnych bedzie mogl wtedy polykac krew :(
Najważniejsze, że to niegroźna torbiel.
UsuńW naszym przypadku zabieg wcześniej czy później musi się odbyć :-( Lepiej żeby wcześniej.
Pełna narkoza - same słowa mnie przerażają, a też nas to czeka w przyszłości:-(
OdpowiedzUsuńSpokoju życzę!
Ja sobie powtarzam, że nie pierwszy raz i ostatni jakieś dziecko jest poddane pełnej narkozie. Poza tym teraz środki usypiające są o niebo łagodniejsze :-) Tego się trzymam choć stres jest, bez dwóch zdań.
UsuńJa tez zycze spokoju Rodzicom! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, wszystko będzie dobrze. Wiem jaki to stres.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki wspieram myślami i modlitwą:*
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki. Wszystko będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Wszystko będzie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam nocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńJeśli się ma tak przystojnego Pana Doktora, to wszystko będzie dobrze. Także trzymam mocno kciuki.
OdpowiedzUsuńA pan Doktor rzeczywiście przystojny :-))
Usuńtrzymam.
OdpowiedzUsuńNasza grupa pozdrawia Waszą grupę :D
dobrze że odwołali, jak nie był w pełni zdrowy, i poczekacie ze spokojem do września, to już niedługo, a teraz poje lodzików do woli :)
OdpowiedzUsuńJak na złość dopadła nas jakaś infekcja po ok. 3 miesiącach w pełnym zdrowiu :-o Może uda się wcześniej, bo ten wrzesień to tak sobie pasuje - Oskar miał rozpocząć przedszkole, a w związku z zabiegiem chyba rozpocznie je dopiero w październiku. A lody i owszem - zajadamy :-)
Usuń