Wiki potrafi ze sporym zaangażowaniem układać klocki lego Duplo. Nie zraża się tym, że mu się nie udaje tylko próbuje. Szczególnie w 19 i 20 miesiącu przejawiał fascynację układaniem kloców, na jakiś czas miałam dziecko z głowy ;-)
Zaś w 21 miesiącu przejawiał i nadal przejawia duże zainteresowanie wszelkimi zamkami błyskawicznymi. Wszędzie gdzie zobaczy zamek od razu zabiera się za zasuwanie bądź odsuwanie :-)
Jest bardzo sprawny fizycznie, wspina się już na sporą drabinkę na placu zabaw. Na placu zabaw często zaczepia dorosłych żeby się z nim bawili ;-o Choć potrafi też szczególnie od czasu gdy zaczął chodzić do żłobka pobawić się chwilę z jakimś dzieckiem. Właśnie, od września Wiktor rozpoczął swoją przygodę ze żłobkiem, równo w 20 miesiącu życia. Zaaklimatyzował się bardzo dobrze, aż sama jestem w szoku. Przez pierwsze dwa dni gdy zostawał już beze mnie płakał przy rozstaniu, jednak już na sali nie. Z dnia na dzień przy rozstaniach było lepiej, czasem podkówkę zrobił, ale generalnie dzielnie szedł przed siebie :-) Na razie jest najmłodszy w swojej grupie, jednak świetnie daje sobie radę. Potrafi zawalczyć o swoje, odpycha na przykład inne dzieci (łagodnie) i wciska się Paniom opiekunkom na kolana ;-) W domu też tak robi, wciska się na kolana, że człowiek nawet nie wie kiedy, a on już siedzi wygodnie :D Mijający tydzień siedzieliśmy w domu z lekkim przeziębieniem, ale w piątek rano gdy Oskarek wychodził z tatą do przedszkola wziął swoje buty i chciał abym mu je ubrała, spytałam się go "Czy chce iść do żłobka?", a on na to że "Taa" :D Także naprawdę jest dobrze :-) Mój dzielny Wikuś :*
Udało mu się jakiś czas temu ściągnąć koszulkę przez głowę, jedyne co go zablokowało to rękawy i nie wiedział co dalej zrobić. Ale już całkiem sprawnie ubrał sobie krótkie spodenki, włożył nogi do dwóch dziur, jedyne czego nie zrobił to nie naciągnął sobie spodni na pupę ;-) Bardzo lubi nosić czapki i czasem sam się domaga żeby mu założyć. Próbuje też sam ubierać sobie czapeczkę - nasz mały smerf ;-)
Zrobił się też takim "modnisiem" - gdy obleje sobie bluzkę albo czymś ubrudzi zaraz chce się przebierać. Z szafki też sobie często wyciąga ubrania i do tego ma swoje upodobania. Gdy ja mu coś wyciągnę/wybiorę bardzo często chowa to ubranie do szafki i wyciąga to które on chce. Model mi rośnie jak nic ;-)
Jest bardzo ale to bardzo wszędobylski, wszystko chce ze mną robić, wciśnie się wszędzie. Gdy jestem z nim sama w domu zrobienie czegoś przy laptopie graniczy z cudem ;-) Pomaga mi też w gotowaniu, sprzątaniu itp.itd.
W 21 miesiącu zrobił się bardzo wrażliwy na muzykę. Układa sam układy choreograficzne ;-) Kręci się w kółko, klaszcze w dłonie. Często chce też aby z nim tańczyć w kółeczku. Mały tancerz z niego, gdy usłyszy muzykę, która wpadnie mu w ucho od razu zaczyna podrygiwać, ruszać się w rytm muzyki. Do tego lubi głośną muzykę, ja nie wiem co to będzie gdy będzie nastolatkiem ;-)
Nie będę już pisała co miesiąc o postępach Wiktorka, jednak w miarę wolnego czasu będę starała się pisać o jego poczynaniach. Nie chciałabym żeby to mi gdzieś umknęło, chcę to zapisywać.
Super modniś Klocki też lubiłam
OdpowiedzUsuńTeraz trochę mu przeszło to uwielbienie, ale mam nadzieję, że wróci :-)
UsuńFajny maluch, juz tyyyyle potrafi- brawo! Wiktorki te super chlopaki ;-)
OdpowiedzUsuńRozwija się bardzo szybko :-)
UsuńNo potrafi już bardzo dużo ;) Też mamy klocuszki Lego duplo ;) wymiatają ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle Lego to jedna z lepszych inwestycji zabawkowych :-)
UsuńAle blondasek! :)
OdpowiedzUsuńI oby jak najdłużej :-))
Usuńobserwacja codzienna rozwoju maluszka to najwspanialsza rzecz pod słońcem!
OdpowiedzUsuńStaram się wszystko zapisywać :-)
UsuńJaki jest już samodzielny! Mój młodszy rusza za tydzień do przedszkola i jestem ciekawa, jak się zaklimatyzuje. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za aklimatyzację Młodszego :-)
UsuńMogę zrobić kopiuj wklej?:-)
OdpowiedzUsuńMamy nawet akie samo pianinko:-P
Dobrze, że wróciłaś:*
Możesz ;-)
UsuńCieszę się, że się cieszysz :-))